Data: 2003-09-07 10:12:46
Temat: Re: Przyjazn miedzy M i K - i wspomnienia z dziecinstwa... [dlugie]
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bjev28$i65$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Natalia" w wiadomości news:bjeu89$891$2@news.onet.pl napisal(a):
> >
> > nie, to nie tak, oczywiście to nie działa w 2 strony
>
> Umhy
>
> > jeśli mowa o przyjaźni m i k, to w tej przyjaźni IMO nie zawiera
> > się związek cielesny m i k
> > ale związek cielesny m i k może zawierać też przyjaźń
> > (wszystko moim zdaniem - podkreślam) :))
>
> No w sumie nie ma z czym sie sprzeczac. Tutaj idzie o to jakie sie zasady
> ustali.
yhm :))
do tego sprowadza się nasza dyskusja
Tylko dlaczego pisalas, ze nie jest mozliwa przyjazn miedzy
> heteroseksualnym mezczyzna i heteroseksualna kobieta, jezeli zostala
> okreslona jedynie ich orientacja seksualna, a nie stosunek do samych
> siebie.
to było w odpowiedzi na post, gdzie właśnie pisano coś o heteroseksualizmie
a tak przy okazji, lesbijka może mieć pewnie inny stosunek do swojego
przyjaciela m niż nie-lesbijka
zresztą nie wiem, mniejsza z tym
oglądałam ostatnio film dokumentalny o homoseksualistach
był dość tendencyjny i niesprawiedliwy
nawet trochę mnie podburzył
Ja jestem heteroseksualny, ale nie jest tak, ze mam ochote na seks
> z kazda napotkana, znana mi kobieta.
uff, chwała Ci za to ! :)))
pozdrowienia
Natalia
|