Data: 2003-09-07 21:54:37
Temat: Re: Przyjazn miedzy M i K - i wspomnienia z dziecinstwa... [dlugie]
Od: "cbnet" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zwykly_facet:
> ... ale to tez nie jest przyjazn...
OK, wiec zwroc uwage na pewne drobiazgi, ktore byc moze
okaza sie dla Ciebie pomocne w obecnej sytuacji, a misnowicie
1. Twoja znajoma z pewnym entuzjazmem przyjela Twoja
deklaracje o 'bezinteresownosci' Waszej znajomosci.
2. Prawdopodobnie sprawiasz niekiedy inne wrazenie, wiec
zartobliwie Cie podpuszcza (byc moze dla zabawy), aby upewnic
sie jak to jest w rzeczywistosci (co powoduje, iz robisz se jakies
nadzieje co do niej).
Poza tym jesli myslisz o niej w kategoriach potencjalnego
zwiazku, to chyba nie ma sensu tego ukrywac (bez wzgledu
na ew. konsekwencje nie po Twojej mysli) o ile masz zamiar
pozostawac wobec niej uczciwy. :)
Czarek
|