Data: 2004-06-11 16:29:45
Temat: Re: Przykry zapach kalafiora i ziemniaki piure
Od: "eM" <m...@i...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"eM" wyznala:
> "Victoria" mnie chyba troche z rownowagi wyprowadzila
Juz mi przeszlo ;-).
Oto co znalazlam:
http://www.kulinaria.pl/potrawy.asp?id=793
Na samiuskim koncu te ziemniaki piure mi humor znacznie poprawily, bo tyle
sie w zyciu nameczylam, zeby puree (z energicznym przytupem na ostatnim e)
nauczyc sie pisac, a tu sie okazuje (co slowniki potwierdzaja), ze dygresje
i przewidzenia dyslektyczne moga byc poprawne :-).
I naprawde wymawiacie piure, nie pire (*i* z buzia w ciup i nonszalanckim
*e* na koncu)? Niech mnie jaki jezykoznawca - Miodek na przyklad :-) - w tej
kwestii poratuje, bo do ust nie wezme, zanim sie nie dowiem, jak sie toto
poprawnie tymi samymi ustami wymawia ;-)
eM, dociekliwa bolesnie
PS. Jakby co, to wiem, ze sie nie mowi z pelna buzia ;-)
|