Data: 2015-05-09 21:58:10
Temat: Re: Przyroda i religia
Od: ikka <i...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-05-09 o 21:46, LeoTar pisze:
> zdumiony pisze:
>> W dniu 2015-05-09 o 21:22, LeoTar pisze:
>
>>> Kobiety manipulują mężczyznami wykorzystując strach mężczyzn przed
>>> porzuceniem i psychiczną kastracją.
>
>> Rządzą, bo zbyt rzadko dają ciała?
>
> Chętnie dają ciała dopóki nie pojawią się dzieci. Gdy pojawią się dzieci
> zaczyna się małżeńska prostytucja, gdyż handlują swoim ciałem po to by
> zapewnić sobie uległość mężczyzn we wspólnym wychowywaniu potomstwa.
> Manipulując seksem zmuszają nieodpowiedzialnych mężczyzn do
> współdziałania w zabezpieczeniu potomstwa. Robią tak nawet wówczas gdy
> facet okaże się odpowiedzialny i godny zaufania, gdyż tak zostały
> nauczone przez swoje matki.
>
To, że ty miałeś chory związek nie oznacza, że wszystkie są takie.
--
"widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
kogoś innego."
Teresa Forcades
|