Data: 2003-08-19 13:22:08
Temat: Re: Przyswajanie białka
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:bhspbb$eq7$1@inews.gazeta.pl,
Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> typed:
>> Inni mówia ze jak masz problemy ze stawami , wlosami itp to jedz
>> bialko zawierajace kolagen.
>
> Przyswajalnosc kolagenu to cale 8%. Ciekaw jestem, czy istnieja jakies
> wyniki badan ktore potwierdzaja skutecznosc suplementacji kolagenu w
> przypadku np. problemow ze stawami czy skora? Ktos z pl.sci.medycyna
> slyszal?
Ja nie z pl.sci.medycyna, ale sluze doswiadczeniem. Otoz cierpie na zaniki
tkanki chrzestnej (stawy barkowe i kolanowe) i lekarze poczatkowo uznali, ze
najlepszym lekarstwem bedzie dla mnie rosolek na kurzych nogach (bleee...) -
ponoc nic nie zawiera tyle kolagenu i elastyny, co taki wywar z
rozgotowanych kurzych chrzastek. Pilam ta miksture wymiotna (pardon, nie
moge inaczej, bleee...) przez dwa miesiace i moj stan sie pogarszal z dnia
na dzien - przy okazji zaczely (a nie skonczyly) mi wypadac wlosy calymi
garsciami. Pomogl jedynie preparat farmakologiczny (nadal biore) do odbudowy
tkanki chrzestnej (+ intensywne cwiczenia) - odstawilam kule po dwoch
tygodniach i chociaz jeszcze przy zginaniu kolan slychac, ze rzepka nie jest
idealna, a barki strzelaja, to jednak chodze calkiem dobrze =] Tyle mojego
doswiadczenia.
Pozdrawiam,
Karola
|