Data: 2003-05-31 15:33:19
Temat: Re: Psycholog w Warszawie - smutne, ale prawdziwe
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Szymek" <s...@i...pl> wrote in message
news:bbaagg$mm$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Czy potrafilabys otworzyc sie przed czlowiekiem, ktory nie wzbudza Twojego
> zaufania?
Ja nei mam potrzeby otwierania sie przed zadnym w sumie obcym czlowiekiem.
Od sluchania mam przyjaciol, z ktorymi, w zaleznosci od okolicznosci,
wymieniamy sie rolami.
> Nie wykazala nawet minimum zainteresowania - po prostu calkowicie mnie
> splawila.
Czy nie uwazasz iz wykazanie zainteresowania zajeloby jej raczej duzo wiecej
nzi 5 minut? Malot ego - gdyby chciala sprawe strescic do 5 minut to ja bym
takiego fachowca nawet odradzala. Ona NIC przez te kilka minut zrobic dla
ciebie nie mogla, wiec i nie probowala.
Czy ty w ogole wiesz po co ty idziesz do psychologa?
> > > Powiem tylko, ze w Kanadzie na pewno jest to duzo lepiej poukladane
>
> O wlasnie o tym mowie
To byly TWOJE slowa. A teraz przeczytaj jeszcze raz co ja napisalam.
( jojczenia na temat Polski wycinam, Polska jest taka jaka WY ja tworzycie.
Amen)
Kaska
|