Data: 2003-05-31 15:46:04
Temat: Re: Psycholog w Warszawie - smutne, ale prawdziwe
Od: "Szymek" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > lezy we mnie. Mam szacunek dla czyjes pracy - oczywiscie Ty nigdy w
> > zyciu sie nie pomylilas.
> No i pomyliles sie przeprosiles a pani sie z Toba umowila. A ty chyba
> z tego teminu nie skorzystasz(zaufanie do Ciebie zostanie zawiedzione).
Nie skorzystam z tego terminu, bo nie mam sil czekac znow do lipca, a inny
bardziej przyziemny powod jest taki, ze na wakacje wracam do domu i mnie nie
bedzie w Warszawie.
Pozdrawiam,
Szymon
|