Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Piotr \"StarEd\" Migdał" <s...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Psychologiczne aspekty "wiary"
Date: Sun, 18 Nov 2001 22:06:17 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 125
Message-ID: <9t97sq$ofv$3@news.tpi.pl>
References: <9t8t72$ndp$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: pl224.bielsko.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1006117594 25087 217.99.92.224 (18 Nov 2001 21:06:34 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Nov 2001 21:06:34 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:113320
Ukryj nagłówki
> chodzi mi po prostu o to w jaki sposob wyjasnic, odwolujac sie do wiedzy
psy
> chologicznej, teorii motywacji, osobowosci, roznic indywidulanych,
spoleczne
> j - czegokolwiek, nawet poznawczej czy rozwojowej co warunkuje nasza
postawe
> wzgledem religii
{}Przede wszystkim jest to kwestia mądrośći oraz chęci dociekania prawdy.
Tzn. osoba o niskiej mądrości i pozbawiona chęci poszukiwania prawdy będzie
brała tylko to, co podadzą na talerzu - rodzina ateistyczna - ateista,
rodzina katolicka - katolik (praktykujący niewierzący, którego wiara jest
praktycznie żadna i może ją porzucić w dowolnym monencie.).
Z kolei osoba o wysokich wyżej wymienionych parametrach będzie szukała i
albo wszystko udowodni sobie za pomocą wiedzy albo pozna głębię Boga.
> mimo wiedzy ktora posiadam nie umiem zrozumiec fenomenu, ze rozmawiam z
czlo
> wiekiem podobnym do mnie, w zblizonym badz takim samym wieku, o podobnej
wie
> dzy, zblizonych pogladach na wiele kwestii i on "wierzy" a ja nie
{}j.w.
> jak wiekszosc osob w polskim spoleczenstwie wychowalem sie w tzw.
wierzacej
> rodzinie, gdzie chodzilo sie do kosciola, uczylo dzieci modlitwy, wpajalo
tz
> w. wartosci chrzesciajnskie i nic mi z tego nie zostalo. moze zmienie
sposob
> wypowiedzi bo wynika z tego ze zaluje tego, ze nie jestem osoba wierzaca -
w
> prost przeciwnie czuje sie szczesliwy jako osoba w moim subiektywnym
mnieman
> iu wyzwolona z tworzonej przez ludzi uludy czy odwolujac sie do
nomenklatury
> dziadka freuda "nerwicy".
{}A ja jestem wierzący i jestem z tego dumny.
Dużo dociekam w często w swoim umyśle staczam bitwy "światła" i "ciemności"
i dużo rozważam sprawy filozoficzno-religijne, pewnie przez co moje
wyobrażenie Boga i innych spraw jest inne niż dyktuje Kościół Katolicki.
> rozumiem wiare rzesz ludzi pozbawionych szerokiej edukacji, wiedzy o
> swiecie,
> jednostki zajete na tyle praca i doczesnoscia ze nie mogs poswiecic sie
> refle
> ksji nad tymi sprawami. rozumiem, ze wybitna zewnatrzterownosc
> coponiektorych
> tez ma tutaj istotna role.
{}Ktoś napisał "pierwszy łyk z kielicha wiedzy prowadzi do ateizmu, ale na
dnie tego kielicha jest Bóg" (czy jakoś tak).
Coś czuję, że właśnie posmakowałeś pierwszego łyku. Zreflektuj się albo pij
do dna.
> wytlumaczcie mi tylko dlaczego wsrod ludzi, ktorzy podjeli trud
zastanowieni
> a sie nad ta sprawa, odrzucajac narzucone spolecznie wzorce i schematy
zacho
> wania, wybrali taka a nie inna droge? znam wiele osob ze wszechmiar
> podobnych
> do mnie i czesc z nich wierzy absolutnie nie rozumiejac mnie, czesc ma
podej
> scie umiarkowane (taki deizm na przyklad) a czesc jest zdeklarowanymi
ateist
> ami.
{}Patrz: wszystkie powyższe odpowiedzi.
> co decyduje o tym, ze jedni potrzebuja religii "jak zapalcznika ogien jak
su
> che ziarno wode" a inni w tym ja nie potrafia nawet wyobrazic sobie, ze
mozl
> iwe jest istnienie czegos co empirycznie jest nieuchwytne, cos co tak
dobitn
> ie jest dzielem czlowieka, cos czemu przeczy wiele rzeczy dziejacych sie w
s
> wiecie. warto dodac ze dla mnie zadna wiara nie ma sensu bowiem wszystkie
dl
> a mnie maja taka sama geneze.
{}Ja też wiem, jaką mają genezę.
Ale trzeba wybierać mądrość z religii, a nie szukać w nich nieprawidłowości.
> nie oczekuje prostej odpowiedzi, studia psychologiczne nauczyly mnie nie
ocz
> ekiwac nawet "pakietu kontrolnego" zmiennych ale chetnie przeczytalbym co
in
> ni mysla na ten temat - moze jakies publikacje, artykuly w necie albo
pozycj
> e ksiazkowe?
{}Nie znam żadnych publikacji na ten temat. Niestety.
> czytalem "psychologiczne uwiedzenie" ktorego autor jako zdeklarowany
charzes
> cijanin nadal wykladal psychologie czego nie pojmowalem :-) ale
niewatpliwie
> jego retoryka nacechowana parenetycznym tonem odrzucala wiele argumentow
za
> a gloryfikowala kazdy przejaw zgodnosci z jego pogladami... zupelnie jak w
t
> ypowych badaniach nad dysonansem.
{}Pewnie nie trafiło na mądrego chrześcijanina, tylko na upartego.
> --
> -=Pozdrowionka=-
>
> Wilczek
> w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
> ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
--
Pozdrawiam!
Piotr "StarEd" Migdał
"There is no shame in defeat
so long as the spirit is unconquered"
Preator of the Protoss Defence
Fenix
|