Data: 2002-06-22 16:36:57
Temat: Re: Psychometria - dlaczego uważam j? za metodę bezwarto?ciow?.
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Pokaż wszystkie nagłówki
>- ja mam inne na to spojrzenie, niekoniecznie odwrotne:
Każdy ma własne.:-)
>- nie musze znać konstrukcji samochodu i zasad termodynamiki silnika
>spalinowego a mogę zmierzyć kto w jakich warunkach przyjedzie pierwszy na
>metę. Brak teorii wcale nie znaczy, ze czegoś nie można mierzyć.
Posługując się to analogią - jest to wiedza czysto empiryczna i nie
pozwala na zbyt idące wnioskowanie.
Fakt, że zmierzyłeś, że na autostradzie sportowy Porsche jest szybszy od
traktora wcale nie oznacza, że tak samo będzie na błonistej drodze.
Jeśli znasz konstrukcję obu pojazdów, to jesteś w stanie stwierdzić,
który w jakich warunkach będzie lepszy.
Po prostu trzeba cokolwiek mierząc mieć określonych znacznie więcej
zmiennych niezależnych.
>- to prawda, jednak nie wynika z tego, ze czegoś tam nie można mierzyć i
>dopatrywać się korelacji.
Można - tyle, że jest to wiedza czysto empiryczna.
I nie można na jej podstawie wyciągać zbyt daleko idących wniosków.
To jest tak, jak z prognozą pogody - na dzień, dwa są trafne, na miesiąc
już nie.
[ciach sieci neronalne]
Wcale nie powiedziałem, że mają ograniczone możliwości. Napisałem tylko,
że nie mamy dobrej teorii opisującej logikę rozmytą - po prostu praktyka
wyprzedziła teorię - jak się nieraz zdarzało w historii nauki i
techniki.
>- moim zdaniem szkodliwe, ograniczające porównanie.
Ale takie same, jak w twej analogii z samochodem.
Nie musisz znać budowy i zasad działania składowych procesora - możesz
mierzyć przecież parametry elektryczne na każdej nóżce podając prądy o
określonym napięciu, natężeniu, obwiedni etc. na inne.
Potem możesz zrobić dokładne zestawienie i wiedzieć to, czy tamto, ale
nie możesz wnioskować jak zachowa się procesor, gdy podasz prąd o
diametralnie innych parametrach.
>- obecnie tradycyjne IQ to tak naprawdę test zdolności rozwiązywania
>łamigłówek - zgoda.
A dla niektórych IQ jest decydujące i ważne.:-)))
>Natomiast profilowanie psychometryczne ma zupełnie inne
>zastosowania. Na przykład można wywnioskować, czy ktoś jest samodzielny, czy
>można mu dać broń albo powierzyć tajemnicę, czy ktoś ma jakieś tendencje a
>nie inne.
Czyli ograniczona stosowalność.
To że profilując Iksińskiego możesz trafnie przewidzieć, czy dać mu broń
i jego reakcje w ciągu roku nie upoważnie Cię do wnioskowania, co
Iksiński zrobi za 20 lat.
>- posługując się porównaniem "samochód jest jak tramwaj" można wprowadzić
>siebie i innych w błąd. Stosowanie psychometrii nie daje idealnego obrazu,
>ale przybliżony najczęściej wystarczający do podejmowania trafnych decyzji
>lepszych niż losowe.
W określonym przedziale czasowym - ekonometria też jest trafna w krótkim
okresie.
Psychometria będzie dawała losowe rezultaty dla kilkudziesięciu lat.
[ciach profesjonalne testy]
A żebyś wiedział - test Catella to profesjonalne narzędzie, nieprawdaż?
A go oszukałem nie znając.:-)))
Inna rzecz, że takie coś jest męczące, wymaga szybkiego myślenia (testy
mają często ograniczony czas) i dobrej pamięci (trzeba pamiętać
dokładnie jakby odpowiadała "wirtualna" osoba - tu najłatwiej
"wpaść":-)))). Poza tym moja "osoba" miała sporo zbieżnych cech ze mną.
Wszelako, gdybym chciał coś takiego robić profesjonalnie, tobym
poćwiczył wcześniej, więc...
BTW. Wariograf też można oszukać.:-)))
[ciach badania milionów]
Ja uważam, że nie masz racji - test można oszukać, a delikwent może
zaskoczyć (chociażby w sytuacjach nieopisanych testami).:-)))
Poza tym to wiedza czysto empiryczna i to jej podstawowe ograniczenie.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem, seksistą i heretykiem.:-)))
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
|