Data: 2010-01-19 10:43:39
Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Redart" <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hj40v0$r8v$1@news.onet.pl...
> Ja Palikota akurat lubię.
> Wydaje mi się, że facet dostosował przekaz do poziomu odbiorców, stąd
> numery godne Big Brothera.
> Zresztą chyba wolę jego cyrkowe numery, niż napuszone tokowania innych
> parlamentarzystów - tym chetnie bym trochę powietrza spuściła.
ja go też lubie- jako pajacujacego polityka.
trochę gorzej, jak próbuje pajacowanie łaczyć z odpowiedzialnymi funkcjami
w państwie, w których decyzje zawsze mają konkretne skutki niekorzystne
(lub czasami bardzo niekorzystne) dla części społeczeństwa.
Trudno np. połączyć pajacowanie o 'alkoholowym' wymiarze z jednoczesnym
cięciem wydatków na ośrodki pomocy społecznej. Póki co - palikot
jest powiedzmy daleko od socjalu, wiec dużo spraw 'przechodzi'.
|