Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "jangr" <j...@i...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Puszystość - mój punkt widzenia.
Date: Fri, 11 Jun 2004 08:21:36 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 60
Message-ID: <cabism$kum$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <c9mtkj$o6n$1@atlantis.news.tpi.pl> <c9p98q$8o3$1@nemesis.news.tpi.pl>
<c9pjqp$nma$1@nemesis.news.tpi.pl> <ca3mkh$bs$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ca75jd$nki$2@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: co74.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1086934742 21462 80.53.224.74 (11 Jun 2004 06:19:02
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 11 Jun 2004 06:19:02 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:37949
Ukryj nagłówki
> Użytkownik "Chaciur" napisał w wiadomości:
> > jangr wrote:
> >>> Jeśli nie jest OK, więc jeśli jest to stan nienaturalny,
> >>> oczywiście należałoby z tym coś zrobić. Niechlujstwo jest nie
> >>> do wybaczenia. Człowiek otyły to jak człowiek niedomyty.
> >> Terefere. Co Ci przeszkadza czyjaś otyłość?
> >> Rozumiem, że jeżeli ktoś jest niedomyty, brzydko pachnie
> >> to może przeszkadzać ale jeśli jest tylko brudny na czole
> >> bo się umazał to chyba nie robi nikomu krzywdy?
> > Nie dyskutujemy o pewnej pani "która się umazała",
> Podałem taki kontrprzykład aby Ci unaocznić,
> że cudza tusza nie czyni Ci krzywdy i zamiast np. pokazywać
> palcem lepiej sprawdzić czy samemu nie ma się brudu za paznokciem.
- W sensie nadwagi? W sensie uzależnień? Czy w ogóle, tak ogólnie,
mam złożyć samokrytykę, że np. za mało czytam, czy za dużo oglądam TV?
A może że za duży urosłem?
> > ale o zjawisku,
> > które dzieje się w populacjach na naszych oczach. Społeczeństwa
> Tam zaraz społeczeństwa. Przecież twierdziłeś, że otyłość=niechlujstwo.
A nie może być niechlujstwem całych społeczeństw? A co to przeszkadza?
> Zdecydowanie nie podoba mi się przyrównywanie cudzej nadwagi
> do niedbalstwa. Przecież ktoś taki może już od roku walczyć
> ze sobą i ze swoimi kilogramami.
To nie Twoje słowa, ale odpowiem, napiszę jeszcze raz. Mechanizmy tycia
są już na szczęście bardzo dobrze poznane, a brak skuteczności zmniejszenia
nadwagi wynika z pozorowania działań, oszukiwania samego siebie.
Przypomniał mi się film dokumentalny, który TV emitowała kilka lat
temu. Film się nazywał chyba "Pychotka", zresztą tytułu już nie bardzo
pamiętam.
Był to reportaż z wczasów dla otyłych chcących zrzucić zbędne kilogramy.
Była tam stosowana specjalna dieta i instruktorzy prowadzili całą masę
forsownych
ćwiczeń, biegi, pływanie, itd. - wszystko pozwalające spalić zbędne
kilogramy.
A wieczorem po zajęciach ... panie szły do pobliskiej cukierni i opychały
się "Pychotką",
czyli bardzo smacznym tortem. Każdy turnus pożerał jej kilka ton. :-)
Ten reportaż zrobiono właśnie w celu uświadomienia widzom
pozorowania działań ludzi walczących z nadwagą.
> I nie odpowiedziałeś mi na dręczące mnie pytanie czy niedowaga
> też wg Ciebie jest niechlujstwem i dlaczego?
> pozdrawiam Chaciur
Nie zajmujemy się w tej chwili niedowagą, ani też sprawą piegów
na nosie. Dyskutujemy o NADWADZE. Oczywiście jeżeli zaproponujesz
nowy wątek pt. "Chudość - mój punkt widzenia.",
wtedy z chęcią przyłączę się do dyskusji.
Janusz.
|