Data: 2010-01-26 21:48:46
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:hjnmh4$mff$11@node2.news.atman.pl...
>
>> No właśnie Chiron i dlatego się nie zrozumiemy. Ja sobie rzucę
>> mięchem, wyluzuję się i nie muszę analizować (żeby nie było nie robię
>> tego wobec rozmówcy). Wypuszczam z siebie ciśnienie.
>> Potem dochodzę do wniosku, że oczywiście miałam rację i załatwiam
>> sprawę szybko i skutecznie, czyli rozwiązuję problem, a nie
>> zastanawiam, się dlaczego mnie ktoś wkurzył.
>
> Zostawiłem tylko to. Bo właśnie tu jest problem. Ty jesteś IMO
> przekonana, że ktoś_Cię_wkurzył. Skoro tak- to oczywiście, po co to
> analizować? Tylko że to nieprawda. To Ty się wkurzyłaś. Zostało
> poruszone coś w Tobie. Coś, z czym sobie nie potrafisz poradzić.
> Dlatego_warto_nad_tym_się_pochylić.
Ok bez przykładu nie da rady.
Mamy projekt, który zakłada wypełnienie danych osobowych w formularzu.
Jedna pani korzysta z dobrodziejstw projektu, ale formularza wypełnić
nie chce, bo nie! Dzwonimy i prosimy - NIE!
Piszemy zatem pisma do niej - NIE!
Piszemy do jej przełożonych- NIE!
Szlag by Cię nie trafił?
Poruszyło mnie to, że ta kobieta jest elementarnie głupia i po tym jak
sobie rzuciłam mięchem, odetchnęłam, to znalazłam sposób, jak rozwiązać
problem.
--
Paulinka
|