Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!fargo.cgs.poznan.pl!chl
or.kofeina.net!not-for-mail
From: "...:::WISKOLER:::..." <R...@v...cy>
Newsgroups: pl.soc.uzaleznienia
Subject: Re: Pytania o test - rozwiązanie
Date: Tue, 26 Oct 2004 18:54:40 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 53
Approved: p...@t...eu.org
Message-ID: <1...@4...net>
References: <13lwavo2mbbzy$.1koip6nzo0bhs.dlg@40tude.net>
<cll726$89n$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: chlor.kofeina.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: chlor.kofeina.net 1098811618 8129 194.114.145.51 (26 Oct 2004 17:26:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@k...net
NNTP-Posting-Date: Tue, 26 Oct 2004 17:26:58 +0000 (UTC)
Return-Path: <n...@n...news.tpi.pl>
Delivered-To: p...@k...net
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.14.1pl
X-Adres: w...@i...pl
X-Virus-Scanned: by amavisd-new-20030616-p10 (Debian) at kofeina.net
X-Virus-Scanned: by amavisd-new-20030616-p10 (Debian) at kofeina.net
X-NNTP-Posting-Host: uz6.internetdsl.tpnet.pl
X-Path: not-for-mail
X-NNTP-Posting-Date: Tue, 26 Oct 2004 16:58:03 +0000 (UTC)
X-Moderator: p...@t...eu.org
X-Moder-Tool: $Id: modpunk.pl 62 2004-10-25 09:55:54Z eloy $
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.uzaleznienia:4353
Ukryj nagłówki
Był 26 październik ( wtorek) gdy o godz. 11:55, w zeznaniu o ID
<news:cll726$89n$1@atlantis.news.tpi.pl>, złożonym na:
*pl.soc.uzaleznienia*, osobnik o pseudonimie *michał* zeznał(a) poddany(a)
wyjątkowo ciężkim torturom, połączonym z przypiekaniem żywym ogniem co
następuje :
> Rozwiązałem test i wyszło mi, że prawdopodobnie niedługo będę uzależniony.
> Ani się nie martwię wynikiem, ani też nie traktuję go niepoważnie.
> Zastanawia mnie jedynie, to że w takim razie większość ludzi, których znam
> miałaby podbny wynik. Mają oni rodziny, nie mają problemów w domu, w pracy.
Tak to już jest że w pewnym momencie zostają obok tylko tacy sami jak my.
To że zauważasz takie same objawy u osób z Twojego najbliższego otoczenia
to wcale nie znaczy że nie ma innych. Oni po prostu odsunęli się na bok.
Nie chcą po prostu mieć do czynienia z kimś takim jak Ty.
>
> Po prostu lubimy się spotykać i wypić, zabawić, jakieś dyskoteki (głównie
> weekendy, jak to młodzi ludzie).
Tak się zawsze zaczyna.
> Czy naprawdę jesteśmy tak bardzo zagrożeni, biorąc pod uwagę, że alkohol nie
> "przenosi się" do domów, ani jako czynnik tłumiący problemy, ani jako
> czynnik powodujące jakieś kłótnie itp.
Jeszcze nie spotkałem na swojej drodze człowieka który by powiedział "...
tak, piłem po to by się uzależnić od alkoholu; być alkoholikiem to fajna
sprawa...". Owszem są ludzie którzy powiedzą że być alkoholikiem to świetna
rzecz, bo widac więcej i czuć inaczej. Ale Oni już są nimi. A z tego nie ma
powrotu. Nie ma lekarstwa, to nie jest choroba pokroju wścieklizny na którą
wystarczy dwanaście zastrzyków w brzuch i mija. Każdy pije alkohol (na
początku) po to by się rozluźnić, mieć dobry humor, zabić nieśmiałość,
podnieść swoje poczucie wartości - wybierz sobie jedno z nich. Po jakimś
czasie nagle okazuje się że bez niego nie potrafi się już mieć dobrego
humoru, rozluźnić się, jest się straszliwie nieśmiałym, poczucie wartości
leży w gruzach. Wobec tego co było lekarstwem na zmianę tegoż? Najbliższa
"apteka" ze środkiem na to jest za rogiem, no to... A to już jest
uzależnienie. Nie życzę Ci by Cię to dosięgło, ani tym bardziej któremuś z
Twoich przyjaciół. Jeśli zrobiłeś test i wyszło Ci że jesteś zagrożony to
przydałoby się troszeczkę nad tym zastanowić. Może Oni tam na tej stronie
mają trochę racji? Ale nikt Ci nie każe w to wierzyć. Wszystko zależy od
Ciebie i Twojego postępowania. Chorobę mozna zatrzymać w każdym momencie.
Nie można tylko jej odwrócić.
P.S. Zastanawiam się ile masz lat i jak długo trwa Twoja przygoda z
alkoholem. (nie wymagam odpowiedzi na to pytanie)
--
..::WISKOLER::..
Nie wymagaj od żony logicznego myślenia,
skoro została Twoją żoną.
|