« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2015-06-10 19:52:52
Temat: Re: Pytanie do XLW dniu 2015-06-10 o 18:28, Jarosław Sokołowski pisze:
> Widziałem. Poziom akwarel taki, że zadowoli przeciętnego odbiorcę,
> można by było coś takiego powiesić na ścianie bez poczucia wstydu.
> Tym bardziej należy żałować, że nie chcieli nieszczęśnika przyjąć
> na tę cholerną akademię. Świat byłby lepszy.
Też widziałam, co prawda tylko w internecie. A teraz obejrzałam dla
przypomnienia na nowo. No nie, słabe są, te na Bramie F. czy innych
Jarmarkach Dominikańskich podobne, a wiele bardziej sprawnych.
> Dobra kawa z czasem traci na dobroci -- tak bym to ujął. Rzecz to
> zrozumiała, wziąwszy pod uwage te wszystkie aromaty świeżo mielonego
> ziarna. Tutaj czas należy winić, a nie szabaśnik albo termos.
Wypijam gorącą i nie ma czasu się oddobrzyć.
Termos
> może nawet byłby lepszy, choć trudno zrobić w nim eksperyment z małym
> espresso.
Próbowałam, malutki termos i większe espresso. Paskuda z termosu.
Rura! tak jeszcze słyszałam na szabaśnik. Wstawię do rury. Zachodnie
Pomorze.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2015-06-10 20:16:08
Temat: Re: Pytanie do XLW dniu 2015-06-10 o 18:34, Jarosław Sokołowski pisze:
> Ale żeby jedno napisane słowo było po żydowsku, ale nie było słowem
> żydowskim -- tego to by nawet nasz rabin Tuwia Gutman lepiej nie ujął!
Bo to szmonces jest.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2015-06-10 20:18:29
Temat: Re: Pytanie do XLDnia 2015-06-10 20:16, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-06-10 o 18:34, Jarosław Sokołowski pisze:
>
>> Ale żeby jedno napisane słowo było po żydowsku, ale nie było słowem
>> żydowskim -- tego to by nawet nasz rabin Tuwia Gutman lepiej nie ujął!
> Bo to szmonces jest.
A to też jakiś specjalny przyrząd kuchenny?
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2015-06-10 20:22:24
Temat: Re: Pytanie do XLPani Basia napisała:
>> Widziałem. Poziom akwarel taki, że zadowoli przeciętnego odbiorcę,
>> można by było coś takiego powiesić na ścianie bez poczucia wstydu.
>> Tym bardziej należy żałować, że nie chcieli nieszczęśnika przyjąć
>> na tę cholerną akademię. Świat byłby lepszy.
>
> Też widziałam, co prawda tylko w internecie. A teraz obejrzałam dla
> przypomnienia na nowo. No nie, słabe są, te na Bramie F. czy innych
> Jarmarkach Dominikańskich podobne, a wiele bardziej sprawnych.
Bramę F. można przyjąć za wyznacznik przeciętności. Gorsze rzeczy
też tam widywałem. W sumie ci po akademiach też nie wszyscy artyści
wiekopomni. Ciekawe, czy ktoś jeszcze pamięta tego, co podsiadł
miejsce Adolfowi H.
>> Dobra kawa z czasem traci na dobroci -- tak bym to ujął. Rzecz to
>> zrozumiała, wziąwszy pod uwage te wszystkie aromaty świeżo mielonego
>> ziarna. Tutaj czas należy winić, a nie szabaśnik albo termos.
>
> Wypijam gorącą i nie ma czasu się oddobrzyć.
Z omletem też tak, a z sufletem jeszcze bardziej. Są rzeczy szybko
przemijające na tym świecie, trzeba ich używać póki czas. I nawet
to dobrze urządzone jest, moim zdaniem.
>> Termos może nawet byłby lepszy, choć trudno zrobić w nim eksperyment
>> z małym espresso.
>
> Próbowałam, malutki termos i większe espresso. Paskuda z termosu.
Ja nawet nie próbowałem, efekt łatwo przewidzieć. Do termosu są inne
gatunki kawy. Instant. Pośledniejsze, a może po prostu inne.
> Rura! tak jeszcze słyszałam na szabaśnik. Wstawię do rury. Zachodnie
> Pomorze.
Też słyszałem. Nie pamiętam gdzie, ale na pewno nie na Pomorzu Zachodnim.
I jest dużo jeszcze różnych określeń na to samo. Jest też barszcz z rurą.
Ale to już co innego.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2015-06-10 20:39:50
Temat: Re: Pytanie do XLW dniu 2015-06-10 o 20:18, Qrczak pisze:
> A to też jakiś specjalny przyrząd kuchenny?
Może Wielka Językoznawczyni nam wyjaśni.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2015-06-10 22:49:11
Temat: Re: Pytanie do XLW dniu 2015-06-10 o 19:38, Trefniś pisze:
> W dniu .06.2015 o 19:23 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
>
>> Dnia 2015-06-10 18:28, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>>> Pani Basia napisała:
>>>
>>>>> Najgorzej jeśli malarzowi zachce się rządzenia. Z takimi są
>>>>> złe doświadczenia. To już car lepszy, jaki by on nie był.
>>>>> Ci wspomniani malarze, o wiele zacniejsze mają twarze.
>>>>
>>>> Siekiera, motyka, piłka, alasz, to pacykarz był, nie malarz.
>>>
>>> Widziałem. Poziom akwarel taki, że zadowoli przeciętnego odbiorcę,
>>> można by było coś takiego powiesić na ścianie bez poczucia wstydu.
>>> Tym bardziej należy żałować, że nie chcieli nieszczęśnika przyjąć
>>> na tę cholerną akademię. Świat byłby lepszy.
>>
>> Tak to jest urodzić się w niewłaściwych czasach.
>> Teraz by się na każdą uczelnię dostał. A potrzebę popularności
>> załatwiłby fanzin. W ostateczności fotoblog.
>
> Nie nie nie!
> Spróbuj znaleźć prace Dodka Hitlera w sieci i obejrzeć.
> Pracowite beztalencie - tak to wygląda!
> Do tego stopnia, że IMHO słusznie oceniono, że nie do naprawienia
> przez naukę na uczelni artystycznej.
Chyba raczej niesłusznie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2015-06-11 08:22:38
Temat: Re: Pytanie do XLW dniu 2015-06-10 o 18:07, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-06-10 13:00, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>> Pani Basia napisała:
>>
>>>> Dzisiaj są wynalazki w rodzaju 'podgrzewacz kubka do kawy na USB'.
>>>>
>>> Psss... Podgrzewana kawa jest ohydna, niezależnie, czy usb, bratrurą,
>>> czy w szabaśniku.
>>
>> Tu chodzi o to, by kawa nie wystygła. Nie o podgrzewanie zimnej. Czy
>> to też ją zohydza?
>
> Kawa musi stygnąć. Oczywiście w miarę ubywania.
Najlepiej jeśli ubywanie odbywa się szybciej niż stygnięcie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2015-06-11 09:27:48
Temat: Re: Pytanie do XLW dniu .06.2015 o 22:49 FEniks <x...@p...fm> pisze:
> W dniu 2015-06-10 o 19:38, Trefniś pisze:
(...)
>> Nie nie nie!
>> Spróbuj znaleźć prace Dodka Hitlera w sieci i obejrzeć.
>> Pracowite beztalencie - tak to wygląda!
>> Do tego stopnia, że IMHO słusznie oceniono, że nie do naprawienia przez
>> naukę na uczelni artystycznej.
>
> Chyba raczej niesłusznie.
Ale prac oczywiście nie oglądałaś.
Fakty potwierdzają, że słusznie.
Chyba, że chodzi Wam o skanalizowanie Hitlera: "zająłby się pacykowaniem,
zsocjalizował i nie miał czasu na swoje obsesje". Znów kula w płot -
spełniał się "artystycznie" znacznie później, nie miało to zbawiennego
wpływu na jego psychikę.
Łatwiej i skuteczniej było go wyeliminować.
No chyba, że widzimy sztukę jak Hitler niedojrzale...
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2015-06-11 12:36:00
Temat: Re: Pytanie do XLW dniu 2015-06-11 o 09:27, Trefniś pisze:
> W dniu .06.2015 o 22:49 FEniks <x...@p...fm> pisze:
>
>> W dniu 2015-06-10 o 19:38, Trefniś pisze:
>
> (...)
>>> Nie nie nie!
>>> Spróbuj znaleźć prace Dodka Hitlera w sieci i obejrzeć.
>>> Pracowite beztalencie - tak to wygląda!
>>> Do tego stopnia, że IMHO słusznie oceniono, że nie do naprawienia
>>> przez naukę na uczelni artystycznej.
>>
>> Chyba raczej niesłusznie.
>
> Ale prac oczywiście nie oglądałaś.
Te w każdym razie podobają mi się bardziej, niż efekty jego prac na
innym polu.
>
> No chyba, że widzimy sztukę jak Hitler niedojrzale...
Uwielbiam takie podejście do sztuki.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2015-06-11 12:38:28
Temat: Re: Pytanie do XLIkselka wrote:
> "Szabaśnik to po żydowsku" - TAK napisałam. A nie ""szabaśnik jest słowem
> żydowskim". I potem wytłumaczyłam, co oznacza "po żydowsku" - tzn że
> PRZYIMEK "po" operuje także w przestrzeni ZWYCZAJÓW, a nie tylko i
> wyłącznie języków.
"Bo też "po żydowsku" nie oznacza "w języku żydowskim", lecz wg żydowskiego
zwyczaju, od Żydów wzięte.
Osoba tak wykształcona powinna wiedzieć, że
partykułę "po"
^^^^^^^^
--
Pozdrawiam
J. usłużnie.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |