Data: 2007-04-21 06:21:26
Temat: Re: Pytanie do ojców: jak przeżyć....
Od: Elżbieta <w...@o...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 20 Apr 2007 21:18:03 +0200, ulast napisał(a):
>
> U nas też tak kiedyś kobity na zebraniu debatowały,a okazało się,że kamerzysta
> będzie jeden wybrany przez proboszcza (kasety/płyty CD do kupienia).Nikt inny
> nie mógł filmować.
>
U nas również- pan po szkoleniu w kurii, ale zdjęcia ładne, film również,
nie narzekam.
>
> U nas jest także zwyczaj,że dziatwa idzie do Komunii jednakowo odziana, chłopcy
> mają alby, dziewczynki jednakowe skromne sukienki (onegdaj także alby i dodatki
> dziewczęce do tego).
Kacper szedł do wczesnej, więc strój liturgiczny obowiązkowy, ale w naszej
parafii nawet II klasa ma jednakowo szyte stroje.
>
>
> W tym roku mój drugi syn idzie do Komunii, nauczona doswiadczeniem, nie robię
> przyjęcia w domu (to pierwsze było skromne i była tylko najbliższa rodzina).
Ja wynajęłam tylko pomieszczenie i kucharkę, bo w domu nawet najbliższej
rodziny bym nie pomieściła.
>
>
> Skoncentorwałam się jeno na przesłaniu,że Komunia to przyjęcie Jezusa do serca i
> o tym z dziatwą gadawszy
U nas sam fakt, że to była wczesna komunia sprzyjał temu przesłaniu. Nie
było rozmów klasowych co kto dostanie itp., a katechetka tak świetnie
przygotowała dzieci, że niejeden drugoklasista mógłby pozazdrościć.Dziecko
do samego momentu otrzymania prezentów nie wiedziało, że przy tej okazji
dostaje się jakieś prezenty.
--
Elżbieta
|