Dnia Tue, 31 Jan 2012 12:51:09 +0100, medea napisał(a):
> Jajka do jajecznicy _zawsze_ bełtam dokładnie najpierw w kubeczku, a
> dopiero potem wylewam na patelnię. Nie lubię białych niedosmażonych
> farfocli.
A ja szejkuję (tak, wiem, adaptuję, Qra, nie adOptuję słownictwo! ) w
zakręconym słoiku. Super sprawa.