Krysia Thompson napisał(a):
> On 3 Jun 2006 23:58:53 -0700, "aga" <j...@c...pl> wrote:
>
> >Pytanko na sniadanko, bo o tej porze juz mysle, co zrobic na obiad.
> >Jak gotujecie mlodego kalafiora?.
> >Rozne sa szkoly. Jedna z nich mowi, ze trzeba wylewac
> >pierwsza wode i gotowac w nastepnej.
> >Troche szkoda mi tych mikro i makro, ktore laduja do zlewu.
> >Okazuje sie, ze to jest dla mnie zagadka.
> >
> >Pozdrawiam, zyczac milej porannej kawy. aga
>
>
> Ugotuj na parze.
>
> pierz
> K.T. - starannie opakowana











Dzieki za pomysly. Kalafior mlody jest pedzony nie organicznie i
dlatego mialam watpliwosci z ta woda. Choc sam w sobie ma wiele cennych
zywieniowo i smakowo zalet.
Ugotowalam go w krotkiej wodzie z dodatkiem listka laurowego, ziela
angielskiego,
kostki bulionowej(z oliwa z oliwek i ziolami),kminku, skorki od jablka,
odrobina soli i cukru.
Ale ze wzgledu na moje watpliwosci co do "mlodosci", wode niestety
wylalam.
Polalam bulka tarta na maselku. Mnie to smakowalo i o dziwo przezylam.
Pozdrawiam aga.-