e...@w...net napisał(a):

> Hello
> Hinduscy wyznawcy Hare Krishna
> twierdza,ze czlowiek odradza sie
> osiemdziesiat cztery razy.
> Jak odbieraja taka teze wspolczesni,
> z punktu widzenia filozoficzno-psychologicznego?
> Czy nie jest to namiastka twierdzenia o niesmiertelnosci duszy?
> Czy ktos z Was wierzy,albo chcialby wierzyc w proces reinkarnacji?
> Jak byscie sie czuli w sytuacji,gdyby
> osoba ukochana,odrodzila sie -przykladowo- w waszym dziecku?

Najbardziej podobało mi się to Hinduskie "Hello" u góry. (o,
przepraszam, "na topie" chciałem powiedzieć)

84 razy powiadasz? Tez miło. Ale szkoda, że nie 85 w cenie 84. Może będzie
promocja? Ducha nie gaśmy.

Osoba kochana odrodzona w moim dziecku... hm... może być gorzej - osoba
niekochana i obrzydliwa jak wszyscy diabli.. To dopiero coś!

A odbiegając teraz od steku bzdur moich i Twoich - czy Ty na prawdę uważasz,
że to sprawi Tobie różnicę? Dopóki nie wiesz, że Twój były kochanek to Twoje
obecne dziecko, to co za różnica? A niechby nawet i hipopotam to był..
Jaki wniosek? Liczy się świadomość. Tu i teraz.
Bo gdybanie, o tym, jak zaplanuję wakacje podczas 82 wcielenia, nie ma dla
mnie sensu.
Nie w ten sposób.
Nie róbmy sobie jaj z czyichś wierzeń, przedstawiając ich streszczenia.

Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/