Data: 2001-10-18 13:02:48
Temat: Re: ROSÓŁ UGOTOWANY.
Od: "Monika" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tylko ze do moich 22m2 (z balkonem!) takowej nie wstawie.... no chyba ze zac
zne sypiac 'na przypiecku' czy jak to sie tam kiedys nazywalo
;-))))))))))))))))
pozdrowienia
Monika
m...@b...pl
UIN 33169566
Użytkownik Tomek "Leopard" W. <k...@w...pl> w wiadomości do gru
p dyskusyjnych napisał:9qmeug$aes$...@i...srv.wp-sa.pl...
> "Monika" <m...@b...pl> napisał / wrote:
>
> > a wiec - hip hip hurra dla elektrycznych kuchenek ;-)
> >
>
> Faktycznie - ciekawe spostrzeżenie. Ja akurat nie narzekam z moją "gazówką
"
> (może dlatego, że nowa i nowoczesna), ale na starej ugotowac rosół
> to była ogromna sztuka.
> Ale najszczęśliwszy ten, co korzysta ze zwykłej, opalanej drewnem i
> węglem kuchni z tzw. płytą - to nieoceniony wynalazek !!!
>
> Pozdrawiam
> Tomek Leopard W.
|