Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 142


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2016-05-19 14:04:24

Temat: Re: Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-) DŁUGIE!!!!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

pan stefan napisał:

>>>>> Rabarbar do ciasta na zimę:
>>>>> Łodygi pokroić (bez obierania! - w skórce jest najwięcej koloru,
>>>>> a zupełnie zmięknie ona w obróbce) w centymetrowej grubości, lekko
>>>>> skośne plastry, które zasypać na noc cukrem w misce (na 5 kg
>>>>> rabarbaru jakieś 2 kg cukru
>>>>
>>>> Podaj najpierw przepis na produkcję cukru. Polskiego.
>>>
>>> ależ proszę za Dobrą gospodynią rok 1904:
>>> http://poszukiwania.neon24.pl/post/41144,cukier-domo
wym-sposobem
>>> UKIER i CUKROWIEC
>>>
>>> W domach obywatelskich, szczególniej niemieckich, spotykałem się
>>> niejednokrotnie z cukrem i cukrowcem buraczanym domowego wyrobu.
>>
>> [...opis całej manipulacji i jej chłodna kalkulacja...]
>>
>> Ech, znów ten niemiecki cukier obywatelski! Miał być polski.
>
> i te ceny w rublach!! widać, że to warsiawiak.

No przecież już w Słomnikach płaciło się rublami.

> Ale tutaj masz 100% polski przepis:
> Jan Sternal Domowa fabryka cukru z dodatkiem o wyrobie miodu
> z marchwi wydawnictwo Geberthner i Wolff Kraków 1940
> http://sbc.org.pl/dlibra/plain-content?id=41134

A temu Sternalowi, Geberthnerowi i Wolffowi dziadków już sprawdzono?

Jarek

PS
"Marchewny" -- ładne słowo.

--
Gdy usłyszeli to co śpiewam dwaj patrioci zawodowi,
zaraz pytają jezuitów o mój kręgosłup ideowy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2016-05-19 19:21:02

Temat: Re: Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-) DŁUGIE!!!!
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

NIe bądź taki mądry.
Gotowanie czegokolwiek na cuksze, zwłaszcza w dużym stężeniu jest bardzo
niezdrowe dla robiącego tę czynność, zdaje się na nerki.

Ty tak propagujesz to bezmyślnie jak ostatnio wyborcza z ziołami- pszy
każdym zielu pszepis dokładnie pszemyślany pod kontem "jak zniszczyć to
zielę, albo jak zniszczyć zbierającego ".
Np z malin proponują ocet, z poziomek maseczkę, 1kg ożeha pszetważają tak ,
że czas wykonowynia to jakieś 2 tygodnie , a co dzień około 1/2h roboty,
gorczycę białą i czarną wsadzili do jednego worka, a z rumianku robią
nalewkę.


--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2016-05-19 19:34:39

Temat: Re: Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-) DŁUGIE!!!!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka pisze:

> Ty tak propagujesz to bezmyślnie jak ostatnio wyborcza z ziołami- pszy
> każdym zielu pszepis dokładnie pszemyślany pod kontem "jak zniszczyć to
> zielę, albo jak zniszczyć zbierającego ".
> Np z malin proponują ocet, z poziomek maseczkę, 1kg ożeha pszetważają tak ,
> że czas wykonowynia to jakieś 2 tygodnie , a co dzień około 1/2h roboty,
> gorczycę białą i czarną wsadzili do jednego worka, a z rumianku robią
> nalewkę.

A co robią ze stokrotek?

Jarek

--
Strach się bać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2016-05-19 20:27:51

Temat: Re: Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-) DŁUGIE!!!!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 May 2016 19:21:02 +0200, Stokrotka napisał(a):

> NIe bądź taki mądry.
> Gotowanie czegokolwiek na cuksze, zwłaszcza w dużym stężeniu jest bardzo
> niezdrowe dla robiącego tę czynność, zdaje się na nerki.
>
> Ty tak propagujesz to bezmyślnie jak ostatnio wyborcza z ziołami- pszy
> każdym zielu pszepis dokładnie pszemyślany pod kontem "jak zniszczyć to
> zielę, albo jak zniszczyć zbierającego ".
> Np z malin proponują ocet, z poziomek maseczkę, 1kg ożeha pszetważają tak ,
> że czas wykonowynia to jakieś 2 tygodnie , a co dzień około 1/2h roboty,
> gorczycę białą i czarną wsadzili do jednego worka, a z rumianku robią
> nalewkę.

Co w tym wszystkim nie tak?
W szczególności - biaa i czarna gorczyca (dosłownie w jednym worku
umieszczone) przywróciły mi w tydzień zdrowy bark, którego lekarze uzdrowić
jakoś nie potrafili przez niemal rok :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2016-05-19 20:33:25

Temat: Re: Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 18 May 2016 18:59:58 +0200, Stokrotka napisał(a):

> Bardzo dużo cukru w tym pszepisie.

Cóż, takie życie :-)
Od kandyzowanych owoców czy konfitur też nie ma co uciekać, bo dobre :-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2016-05-19 21:33:28

Temat: Re: Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-) DŁUGIE!!!!
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 19.05.2016 o 11:33, stefan pisze:
> W dniu 2016-05-18 o 21:54, FEniks pisze:
>> W dniu 17.05.2016 o 14:12, Ikselka pisze:
>>> Rabarbar do ciasta na zimę:
>>> Łodygi pokroić (bez obierania! - w skórce jest najwięcej koloru, a
>>> zupełnie
>>> zmięknie ona w obróbce) w centymetrowej grubości, lekko skośne plastry,
>>> które zasypać na noc cukrem w misce (na 5 kg rabarbaru jakieś 2 kg
>>> cukru
>>
>> Podaj najpierw przepis na produkcję cukru. Polskiego.
>>
>> Ewa
>>
> ależ proszę za Dobrą gospodynią rok 1904:
> http://poszukiwania.neon24.pl/post/41144,cukier-domo
wym-sposobem
> UKIER i CUKROWIEC
>
> W domach obywatelskich, szczególniej niemieckich

Masz ci los! POLSKI miał on być, ten cukier!

> , spotykałem się niejednokrotnie z cukrem i cukrowcem buraczanym
> domowego wyrobu. Cukier taki w wielu wypadkach w zupełności zastępuje
> cukier fabryczny, a kosztuje kilkakroć taniej. Do smażenia konfitur,
> soków, robienia marmolad, wypieku ciast wszelkich, nawet do słodzenia,
> cukier domowego wyrobu w niczem nie ustępuje kupowanemu w sklepach i
> dlatego, gdzie tylko mamy sposobność dostania buraków cukrowych i jest
> trochę czasu do poświęcenia go w tym celu, robienia cukru nie powinno
> się zaniedbać.
>
> Cukier domowego wyrobu znakomicie nadaje się do fabrykacji win
> owocowych i przy posiadaniu go, przygotowane wina owocowe kosztują
> niemal połowę tego, co piwo. Oprócz powyższych uczciwych celów,
> niekiedy cukrowca buraczanego używają do fałszowania miodu, z którym
> łączy się znakomicie, i tylko analiza ścisła wykryć może przymieszkę.
>
> W jesieni, kiedy nadejdzie sprzęt buraków cukrowych, odbieramy kilka
> korcy korzeni gładkich, łatwiejszych do oczyszczenia, obrzynamy liście
> i cienki koniec i składamy w miejscu przewiewnem, aby obeschły.
> Obsuszone buraki tracą część ziemi przyległej w zagłębieniach, a do
> reszty oczyszcza się je od piasku twardą szczotką. Tak przygotowane
> buraki oskrobuje się nożem ze skórki, gdyż w skórce mieści się barwnik
> t. j. kolor żółty, któryby bez potrzeby farbował cukier. Dołki i rowki
> w burakach trzeba dokładnie wyczyścić albo powykrawać nawet. W
> powyższy sposób traktowane buraki, po dokładnem wypłukaniu w dwóch
> wodach, należy obsuszyć, układając na czystej słomie, deskach albo
> półkach.
>
> Dalsza czynność polega na możliwem rozdrobieniu buraków t. j.
> otrzymaniu miazgi.
> W braku młynka do owoców, zmuszeni jesteśmy użyć w tym wypadku tarek
> albo maszynek do mielenia mięsa. Robotnik powinien mieć ręce dobrze
> wymyte i tarcie buraka rozpoczynać od wierzchołka. Z miazgi
> buraczanej, przez wyprasowanie albo wygniatanie w płótnie, otrzymujemy
> słodki sok; zlewamy go do jednego naczynia, zaprawiamy oczyszczoną
> kredą (0,5 funta na korzec buraków) i po wymieszaniu zostawiamy na 12
> godzin, aby kreda oraz wszelkie części stałe osiadły na dnie.
>
> Po zupełnem odstaniu, płyn cedzimy przez flanelę, rozpiętą na
> drewnianych krosienkach, czerpiąc go z naczynia ostrożnie i wreszcie
> na tąż flanelę wlewamy pozostałość, która odcieknie powolnie, w czasie
> odparowywania soku. Gdy tylko mamy już część odcedzonego przez flanelę
> płynu, zaczynamy zaraz parowanie t. j. gotowanie-reszta soku tymczasem
> odcieka; dolewa się ją do naczyń w miarę ubywania. Gotowanie t. j.
> odparowywanie soku musi odbywać się powolnie, na słabym ogniu, aby
> cukrowiec (syrop) nie żółkł, t. j. nie przypalał się. Z tego powodu
> rondle i wszelkie naczynia płaskie, służące do parowania, powinny stać
> na warstwie piasku, a nie bezpośrednio na blasze kuchennej. Bardzo
> praktycznie jest naczynie mniejsze z sokiem buraczanym wstawić w
> większe, podkładając pod dno dwa drewienka i zalewając puste miejsce
> wodą. Tym sposobem gotowanie odbywa się na parze i nie może nigdy
> nastąpić przypalenia; wtedy posiłkować się można ogniem silnym.
>
> Sok buraczany, odparowany w taki sposób, daje cukrowiec i cukier
> najbielszy.
>
> Ponieważ gorący syrop jest rzadszy od zimnego, zatem chcąc zbadać do
> jakiej konsystencji doprowadziliśmy gotowany cukrowiec, od czasu do
> czasu bierzemy kroplę i puszczamy ją na przedmiot zimny (marmur,
> żelazo); zastygła kropla doskonale wskaże nam gęstość. Tym sposobem
> doprowadzamy cukrowiec do konsystencji miodu i możemy przerwać już
> parowanie albo też trzymany czas pewien jeszcze na bardzo słabym
> ogniu, aby otrzymać twardszą masę.
>
> Przy parowaniu strzedz należy pilnie od przypalenia i ustawicznie
> cukrowiec mieszać łopatką albo nową łyżką drewnianą.
>
> Oto jest cała manipulacja otrzymania cukru domowym sposobem. Jak
> widzimy z opisu, czynność jest łatwa i wymaga tylko staranności i
> troszkę czasu, a opłaci się znakomicie. Z korca dobrych buraków wagi
> 300 funtów można otrzymać pud cukru, co przedstawia wartość w
> najgorszym wypadku-4 rb., a ponieważ korzec buraków może kosztować 90
> kop. do 1 rb., robota 50 kop., zatem zyskujemy na pudzie cukru 2 rb.
> 50 kop.
> Syrop cukrowy przechowywa się w glinianych, kamiennych albo
> drewnianych naczyniach, cukier, zawinięty w biały papier w miejscu
> suchem.

Do jesieni trzeba czekać!
I tyla roboty, żeby sobie zimą placek z rabarbarem upiec?! Z trudem
namówię rodzinkę na jeden taki w sezonie.

> Dobra Gospodyni

To zatem robota nie dla mnie.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2016-05-19 21:35:40

Temat: Re: Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-)
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 19.05.2016 o 13:54, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 18 May 2016 21:54:41 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 17.05.2016 o 14:12, Ikselka pisze:
>>> Rabarbar do ciasta na zimę:
>>> Łodygi pokroić (bez obierania! - w skórce jest najwięcej koloru, a zupełnie
>>> zmięknie ona w obróbce) w centymetrowej grubości, lekko skośne plastry,
>>> które zasypać na noc cukrem w misce (na 5 kg rabarbaru jakieś 2 kg cukru
>> Podaj najpierw przepis na produkcję cukru. Polskiego.
>>
> Tobą ewidentnie coś rzuca

Scukrzyłam się.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2016-05-19 21:37:18

Temat: Re: Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-) DŁUGIE!!!!
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 19.05.2016 o 19:34, Jarosław Sokołowski pisze:
> Stokrotka pisze:
>
>> Ty tak propagujesz to bezmyślnie jak ostatnio wyborcza z ziołami- pszy
>> każdym zielu pszepis dokładnie pszemyślany pod kontem "jak zniszczyć to
>> zielę, albo jak zniszczyć zbierającego ".
>> Np z malin proponują ocet, z poziomek maseczkę, 1kg ożeha pszetważają tak ,
>> że czas wykonowynia to jakieś 2 tygodnie , a co dzień około 1/2h roboty,
>> gorczycę białą i czarną wsadzili do jednego worka, a z rumianku robią
>> nalewkę.
> A co robią ze stokrotek?

Naparzają, zazwyczaj.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2016-05-19 23:35:36

Temat: Re: Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 May 2016 21:35:40 +0200, FEniks napisał(a):

> W dniu 19.05.2016 o 13:54, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 18 May 2016 21:54:41 +0200, FEniks napisał(a):
>>
>>> W dniu 17.05.2016 o 14:12, Ikselka pisze:
>>>> Rabarbar do ciasta na zimę:
>>>> Łodygi pokroić (bez obierania! - w skórce jest najwięcej koloru, a zupełnie
>>>> zmięknie ona w obróbce) w centymetrowej grubości, lekko skośne plastry,
>>>> które zasypać na noc cukrem w misce (na 5 kg rabarbaru jakieś 2 kg cukru
>>> Podaj najpierw przepis na produkcję cukru. Polskiego.
>>>
>> Tobą ewidentnie coś rzuca
>
> Scukrzyłam się.
>

Kwas, nie cukier, Tobą miota...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2016-05-20 06:09:40

Temat: Re: Rabarrrrrbarrrrrrrr... . :-) DŁUGIE!!!!
Od: bbjk <b...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16-05-19 o 19:34, Jarosław Sokołowski pisze:

> A co robią ze stokrotek?

Nie jedzą.
--
B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szparagowe pyszności
Móżdżek - gdzie kupić w Poznaniu?
ciastko amerykan
Promocji : Witamina D + olejek z filtrem UV
Chałwa - zrób to sam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »