Data: 2008-11-25 21:00:43
Temat: Re: Rada Rodziców
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka"
>> Moment, ale regulmin to sobie rada sama ustala, a nie pracownicy szkoły.
>
> Wiecie co wszystkie grupowe nauczycielki? ;-)
> Możecie mi długo i namiętnie wmawiać, że dyrekcjom szkół wszelakich wcale
> się oczka nie śmieją do tych pieniędzy. I że nie próbują wpływać na sposób
> ich wydawania. Możecie próbować długo i namiętnie ;-) I ja oczywiście
> doskonale wiem, że ostatecznie podpis pod wydatkami składa jakieś tam
> prezydium rady. I że można radośnie umyć ręce i powiedzieć "ale to rodzice
> sami".
>
Wiesz co, grupowy głosie rodziców?
Gdyby jutro administracyjnie zlikwidować RRy, to może w co setnej szkole
cokolwiek by to zmieniło (niekoniecznie na gorsze ;)).
Kasę dajecie dobrowolnie, na cele statutowe i nawet nie chce się przeczytać
tego statutu, a potem zdziwieni. Mówię o statucie RR. Wybieracie byle kogo,
dajecie się wybierać siłą inercji, podnosicie łapki bez jakiejkolwiek
refleksji, byle szybciej zakończyć spotkanie rady czy wywiadówkę. Jedna
dostatecznie zdeterminowana i wygadana osoba, niekoniecznie dyrektor, może
spokojnie sterować tą łódką przy Waszym kompletnym bezwładzie. Normalnie
stado gęsi, nic dziwnego, że w końcu ktoś się bierze za skubanie.
EwaSzy
|