Data: 2010-06-02 00:29:44
Temat: Re: Radość życia
Od: koleszka <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2 Cze, 00:15, Jadrys <C...@y...com> wrote:
> W dniu 2010-06-01 23:30, koleszka pisze:
>
> > Żyjemy... Żyjemy, tylko po co? Po to żeby umrzeć? I co dalej? Jeśli
> > ktoś wierzy w to że później coś tam jeszcze jest, jakieś drugie lepsze
> > życie, ma jeszcze jakąś nadzieję. A jeżeli nie wierzy? Cóż wtedy
> > pozostaje, odliczać dni do swojego końca? A samo nasze życie - czym
> > ono jest? Najczęściej charówa od rana do nocy. Po to żeby żyć. Tylko
> > jak tu żyć? I po co?
>
> > k.
>
> Pytania w sam raz do tych co to wymyślają różne nakazy i zakazy - nie
> pij alkoholu, nie ćpaj prochów czy zachowuj wstrzemięźliwość seksualną.
> Każde oderwanioe od ponurości życia i beznadziejności egzystencji
> uważaja za coś złego.
>
W myśl zasady: pij, pal, ćpaj, bzykaj tu i tam - będziesz dłużej żył
będąc wyluzowanym bezstresowcem? ;)
k.
|