Data: 2011-10-31 10:52:25
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnic
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-31 11:30, Lebowski pisze:
> hehe, stopniowe dojrzewanie do ojcostwa/maciezynstwa to standard?
> A kogo znasz, kto tak standardowo dojrzal, chociazby z tej grupy?
Prawdę mówiąc, nie wiem dokładnie w jakim jesteś wieku. I może
rzeczywiście mój opis nie pasuje, bo jesteś już za punktem
krytycznym. A pelagia ? Nie wiem, w jakim jest wieku. 35 ma ?
> Standardem jest, ze im czlowiek starszy tym jest wygodniejszy oraz
> bardziej uzmyslawia sobie ciezar obowiazkow, jakie na wlasna prosbe
> wezmie na swoje barki.
> A to bardziej zniecheca niz zacheca.
> Przynajmniej, jesli ktos mysli glowa.
No masz tu rację, że po przekroczeniu pewnego punktu, sytuacja się
odwraca. Tym niemniej generalnie w społeczeństwach rozwiniętych
mamy trwałą tendencję do opóźniania macierzyństwa. Najpierw
studia i jakiś wstęp do kariery, a dopiero potem
macierzyństwo. Tak to właśnie wygląda szczególnie u ludzi
inteligentnych, którzy mogą się kształcić. Potem jest dylemat.
Wielu rozstrzyga go w taki sposób, jak u Was, czy jak u kilku
moich kumpli w branży - rezygnacja z macierzyństwa. Ujemny
przyrost naturalny nie bierze się znikąd.
Ale wielu rozstrzyga go decydując się na późne rodzicielstwo
(jak np. mój brat czy moi niektórzy kuzyni). Tyle, że może
rzeczywiście przy Tobie mój brat jest młodzieniaszkiem.
|