Data: 2011-01-18 22:54:59
Temat: Re: Raport MAK
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gdyby ten raport dostosować do wymogów polskiej
paranoi to należałoby m.in. zostawić ew. "stronie polskiej"
ujawnienie informacji o:
- stanie "po spożyciu" Błasika,
- profilu psychologicznym 1-pilota,
- wcześniejszych zwyczajów i wyskoków Lecha Kaczyńskiego
na pokładzie samolotu prezydenckiego,
... i pewnie znalazłoby się jeszcze kilka innych elementów
do tej listy.
Naprawdę wierzysz, że znajdziesz w tych nowych materiałach
coś istotniejszego dla tej katastrofy, niż te informacje, które
podałem powyżej?
Bo ja nie.
Niestety.
Nie przeszkadza mi to jednak cieszyć się z tych nowych
publikacji.
Tylko wiesz, jak słyszę, że teraz zarzuca się kontrolerom
rosyjskim, którzy nie mieli żadnych własnych danych
o wysokości samolotów podchodzących do lądowania,
ani też o ich kącie zniżania się, że nie informowali załogę
PLF-101 o zbyt niskiej wysokości (znacznie poniżej ścieżki),
to zastanawiam się o co chodzi, bo na pewno nie o odkrycie
prawdy nt tej katastrofy.
--
CB
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ih53pt$m9t$1@inews.gazeta.pl...
> Co im szkodziło dopuścić polaków do tych fragmentów śledztwa do których
> niedopuścili, i przesłać dokumenty o które proszono? Wszystkie wymieniane
> przez Klicha "obstrukcje" wiążą się właśnie z pracą kontrolerów i
> aparatury naziemnej - ich przesłuchania np. "wycofano", nie pozwolono
> uczestniczyć w "oblocie" lotniska, dokumentów regulujacych procedury ich
> pracy nie przysłano. Tajemnicza kamera na lotnisku, która najpierw
> "działała" potem okazało się że nie ma w niej zapisu...
>
> My oczień błagodarny... of korz, ale na ręce to wolałbym aby nasi im
> patrzyli.
|