Data: 2005-08-09 21:59:52
Temat: Re: Raz jeszcze o kochance
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
krys:
> Dziecko odbiera nastroje matki, a jak matka jest sfrustrowana,
> nieszczęśliwa, wiecznie płacze, to jak ma byc dziecko szczęśliwe???
Odnosnie tego, ze 2.5 roczne dziecko jeszcze "nie mowi": niejaka
H. Bielicka, slynaca badz co badz z "obfitosci oralnej", zaczela
mowic dopiero jak skonczyla 4 lata.
BTW moja coreczka ma niecale 2.5 roku i dopiero od nie tak dawna
zaczyna na dobre "wyprobowywac" mowienie.
Dlaczego tak pozno?
Dzieje sie tak pewnie z kilku wzgledow, lecz przede wszystkim
na codzien jest otoczona przez osoby, ktore z wzajemnoscia
doskonale "wyczuwa", stad komunikowanie sie slowne nie jest
czyms koniecznym dla wystarczajacego po-rozumiewania sie, ale...
w towarzystwie szerszego grona osob, z ktorymi nie kontaktuje sie
co dnia, mowi nieporownanie wiecej, zwykle niecierpliwiac sie,
ze jej "komunikaty" pozostaja malo skuteczne dla mniej obytych
z jej osobka.
Reasumujac: to, ze 2.5 roczne dziecko "nie mowi", to wcale nie
musi byc jeszcze "koniec swiata".
> Pozdrawiam
> Justyna , inauguracyjnie - witam wszystkich
Pozdrawiam. :)
--
Czarek
|