> powiedzmy ze zdarzenie z zycia A i B oraz osoby "1 i "2 pojawia we
> snie. Tresc snu stanowia co najwyzej plytkie i pomieszne relacje np A1
> B2 ale takze inne jak C1 D2 ..K3.. Z5

Nie wiem czy dobrze rozumiem. Czy w związku z rzeczywistością pozostają tylko
A, B i 1, 2. A reszta zupełnie z poza. Tzn. zkąd ?

> i nie ma to nic wspolnego z tzw. trescia zycia, czyli tym co uznajesz
> w swoim zyciu za istotne. Tak naprawde sny sa bez sensu, przynajmniej
> moje (oczywiscie usrednijac, w jednych jakies zalšzki sensu sie
> pojawiaja w innych nie, albo przynajmniej nie latwo je dostrzec)
>
> Mysle ze zwiazek ten jest bardzo powierzchowny, nie obejmuje glebszych
> znaczen.
>

A co sądzisz o procesach, schematach, które są podświadome. Czy nie uważasz
że one będąc składnikami głębokiej "rzeczywistości wewnętrznej" mieszając się
z płytszymi składnikami mogą tworzyć soistą mieszankę jednak jakiejś
rzeczywistości choć nieźle pomieszanej. A wtedy można by się pokusić o próbę
wnioskowania z fragmentów snu a nie z całości. Czy uważasz że w snach mogą
występować elementy, z którymi człowiek nigdy się nie zetknął ? A jeżeli tak
to skąd wzięła się taka informacja (obraz) ?


pozdrawiam,
puciek.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/