puciek2:
> > powiedzmy ze zdarzenie z zycia A i B oraz osoby "1 i "2 pojawia we
> > snie. Tresc snu stanowia co najwyzej plytkie i pomieszne relacje np A1
> > B2 ale takze inne jak C1 D2 ..K3.. Z5
>
> Nie wiem czy dobrze rozumiem. Czy w związku z rzeczywistością pozostają tylko
> A, B i 1, 2. A reszta zupełnie z poza. Tzn. zkąd ?

Nie wiem. Dla mnie to wlasnie odrebny swiat. Nie zastanawialem sie
nigdy nad tym bardziej, ale tez nie moge zupelnie zignorowc, bo sa.
Jesli chodzi o i osoby i zdarznia to sa one w wiekszosci nieznajome,
realne ale nieznane. Oczywiscie powtarzaly sie pewne postaci
pierszoplanowe, powracam takze to miejsc znajomych wylacznie ze snu,
ale nie moge ich powiazac z zyciem realnym. Np. niektore osoby moge
opisac ze szczegolami, szczegolnie twarze sa bardzo wyraziste,
czesto w jakis sposob szczegolne, bardzo charakterystyczne, ale
przeciez nigdy ich nie widzialem. Przynajmniej nie pamietam tego,
a jelsi taka osoba mialaby jakies znaczenie dla mnie sadze ze
zapamietalbym, w jakis sposob rozpoznal. Normalnie zapamietuje na
zawsze twarze.

<....>
> A co sądzisz o procesach, schematach, które są podświadome. Czy nie uważasz
> że one będąc składnikami głębokiej "rzeczywistości wewnętrznej" mieszając się
> z płytszymi składnikami mogą tworzyć soistą mieszankę jednak jakiejś
> rzeczywistości choć nieźle pomieszanej. A wtedy można by się pokusić o próbę
> wnioskowania z fragmentów snu a nie z całości. Czy uważasz że w snach mogą
> występować elementy, z którymi człowiek nigdy się nie zetknął ? A jeżeli tak
> to skąd wzięła się taka informacja (obraz) ?

jak wyzej - przewaznie sa to cale niesamowite sny, bardzo rzadko
pojawiaja sie znajome z realnosci elementy, zniksztalcone. Tez zgadzam
sie z koncepcja ze sa to jakies slady pozostalosci z realnego zycia,
ale niestety nie potrafie tego potwierdzic na podstawie wlasnych snow.
To jakis absurd. Mie przykladam do tego jakiejs szczegolnej wagi, ale
mysle ze jest to interesujace.
Skoro juz o tym rozmawiamy.. Masz jakis pomysl?



--
Marsel