Data: 2003-04-30 11:38:55
Temat: Re: Re: Mąż mi się znudził :-(
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
[ciach]
Po tym wszystkim co piszesz wydaje mi się że to nie tyle "znudzenie",
co rozczarowanie tym, że Twój mąż w ogóle nie zauważa Twoich potrzeb.
Tylko czy Ty mu o Twoich potrzebach jasno mówiłaś ?
Chłopy już takie są, że im trzeba jak krowie na talerzu, żadnych
aluzji i niedomówień nie rozumieją ;-)))).
Wg mnie Twój mąż zachowuje się czasem jak dzieciak, który sam
potrzebuje matkowania. A Ty chciałabyś mieć obok siebie kogoś silnego
na kim mogłabyś się oprzeć. No to mu to powiedz !
Jeszcze do jednego sie odniosę.
Nie jest wg mnie prawdą co pisałaś - że nie mozna się z meżczyzną
zaprzyjażnić. Ja mam wśród swoich kolegów wielu przyjaciół.
Niektórym się nawet zwierzam z problemów małżeńskich.
Mają zresztą swoje partnerki, które też potrzebę tej przyjaźni
rozumieją.
I taka przyjaźń jest bardzo cenna, pozwala spojrzeć na sprawę z
"męskiego" punktu widzenia, co bardzo dużo daje.
No i jeszcze jedno. Ja też kilka lat temu przeżyłam "oczarowanie", na
szczęście tamten facet w odpowiednio wczesnym momencie powiedział
"stop".
Ale po tym wszystkim przez pół roku dochodziłam do siebie.
Wiem ze takie "oczarowanie" inną osobą może powodować ze niechętnie
patrzysz na męża.
Ale to moze uleczyć tylko czas i całkowite odsunięcie sie od tamtej
osoby, nie widywanie go, nie pisanie, nie telefonowanie.
Pozdrowienia.
Basia
|