Data: 2003-04-30 11:32:14
Temat: Odp: Re: Mąż mi się znudził :-(
Od: "Edyta" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Hanka Skwarczyńska napisała:
>Nigdzie w Twoich postach nie widzę zdania w rodzaju "mówiłam mu,
>że potrzebuję tego i tego, że to i to sprawia mi przykrość, ale
>nic z tego nie wynikło". Na pierwszy rzut oka wygląda to po
>prostu na starannie ukrywane przed "autorem" nieporozumienia.
... mówiłam i to wiele razy ale on zawsze powtarza że nic nie może na to
poradzć itd...
Widzisz mój mąż jest osobą bardzo poukładaną psychicznie jeśli można to tak
nazwać on nie ma żadnych kompleksów, żadnych problemów ze sobą, nic mu nie
przeszkadza, zawsze robi to co lubi a jak czegoś nie lubi to zaraz to
polubi, po prostu on nie ma żadnych problemów nic go denerwuje mało co
wzrusza.
"Idzie przez życie jak dziecko szczęścia na polu walki kule świstają
dookoła, granaty wybuchają, trzęsienie ziemi a on nic nie widzi nic nie
słyszy ... kroczy z błogim uśmieszkiem na twarzy i nic go nie dosiega."
On mnie po prostu nie rozumie, nie może skumać o co mi chodzi przecież
wszystko jest O.K. dla niego wszystko co zrobię jest świetne nawet kiedy
umówiłam się z kolegą do kina i wróciłam o 23.00 do domu to tylko zapytał "
i co żabko ładny był filmik ?"
Czasmi to na prawde jestem na niego wściekła bo po co do cholery ja jestem
mu potrzebna ??? no po co???
Później żałuję że byłam na niego wściekła bo przecież jest dobrym mężem a po
tym wszystkim to już mi się staje taki nudny że jakos nic juz nie czuję i to
jest straszne.
Edyta
|