Marek Kruzel:
> Dlaczego tak sformulowales pytanie?

Moze zbyt stwierdzajaco, wiec inaczej:

W sytuacji poznania siebie, o jakie powiazania
pomiedzy lekiem i ew. pragnieniem chodzi w cytacie
ktory przytoczyles?

> Boje sie, bo sie boje.
> Pragnienie moze stanowic bodziec do przelamania leku.

Dla mnie wyglada to na 'wezwanie' dla samej retoryki,
poniewaz czlowiek pragnacy poznac siebie ogolnie moze
czuc dyskomfort czy pustke (dopoki siebie nie pozna
zadowalajaco), lub ekscytacje, lub cokolwiek pod warunkiem
ze jest to _konstruktywne_, zas slowa insynuja wystepowanie
rzekomego leku przed poznaniem, zas ew. wystapienie
leku - 'zabiloby' pragnienie i w tym sensie jest nie tylko
niekonstruktywne dla poznania ale zwlaszcza watpliwe
jest czy lacznie z takowym wystepuje [w ogolnym przypadku].

Oczywiscie moge sie mylic, bo nie znam wszystkich istniejacych
faktycznie przypadkow w sytuacji ~poznania siebie.

Czarek