Data: 2004-03-19 07:45:19
Temat: Re: Re: Re: Po przejściach - łatwiej czy trudniej?
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Eulalia" <e...@k...pl> napisał w
wiadomości news:c3c8hk$h17$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Qwax napisał:
>
Dodam jeszcze
Nauczyć się rozumieć
>
> > - zasady "aby dać w mordę trzeba być blisko" ;-)))
>
> Wcale nie. Miewam odruchy, ale tez mogę parę
> miesięcy poczekac na bardziej sprzyjające
> okoliczności ;)
Niezrozumienie!
Nie mówiłem żeby nie czekać ale że nie można komuś dokopać
gdy się odeszło, zapomniało, obraziło się; oczywiście można
komuś 'podłożyć świnię z daleka' ale to tak jak strzał z za
węgła - skuteczny ale satysfakcja niewielka ;-)))
>
> > - chcesz być szczęśliwy? - niczego nie oczekuj
>
> Wręcz przeciewnie - oczekuj i wymagaj od życia na
> maxa - wtedy masz szansę, że dostaniesz choc połowę ;)
> Co nie wyklucza radości z drobiazgów :)
>
Niezrozumienie.
Nie mówiłem że nie należy walczyć, stawiać celów i dążyć do
ich osiągania. Chciałem powiedzieć jedynie że nie należy
oczekiwać że coś się nam należy, że będziemy szczęśliwi gdy
coś osiągniemy.
Z *doświadczeniami* uczymy się że tak na prawdę to
szczęściem jest wchodzenie na szczyt - każdy krok, każdy
widok, każde przełamanie zmęczenia - na szczycie mamy tylko
satysfakcję - i drogę w dół :-(
Pozdrawiam
Qwax
|