Data: 2001-06-06 03:06:10
Temat: Re: Re: Re: mleko
Od: Artur Drzewiecki <d...@p...bez.onet.spamu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>nie wiem jak ty, ale ja na takim mleku sie wychowalem - zawsze jadac za
>mlodu na wakacje na wiec pilem codziennie po szkalnce mleka 'od prostej
>krowy' :-) rano i wieczorem - zawsze z pianka i cieplutkie.... - i jakos
>nic mi sie nie stalo....
A ilu się stało?
Ja widziałem brudne krowy dojone brudnymi rękami - takiego mleka nie
wypiłbym za żadne skarby świata.
>albo to dzisiejsze pokolenie jest strasznie chorowite, albo krowy coraz
>bardziej zjadliwe w takim razie.....
Dawniej na biegunki u dzieci niewielu zwracało uwagę ("posra sobie i mu
przejdzie"). Poza tym, czy ktoś wie, ile gruźlic było wskutek picia
nieprzegotowanego mleka.
--
Artur Drzewiecki
d...@p...bez.onet.spamu.pl
Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "bez." i "spamu." z mego adresu.
|