Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plonk.apk.net!news.a
pk.net!not-for-mail
From: n...@p...ninka.net
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Re: Rozstania ciąg dalszy...
Date: 08 Jul 2000 21:35:40 -0700
Organization: APK Net
Lines: 34
Message-ID: <m...@p...ninka.net>
References: <3...@n...vogel.pl> <m...@p...ninka.net>
<3...@n...vogel.pl>
NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
X-Trace: plonk.apk.net 963117674 10845 216.101.162.243 (9 Jul 2000 04:41:14 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: 9 Jul 2000 04:41:14 GMT
X-Newsreader: Gnus v5.7/Emacs 20.4
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:51469
Ukryj nagłówki
"Mirek Z..." <m...@l...pl> writes:
> Pytam, bo miałem kiedyś taki przypadek, lecz to ja byłem tą osobą która
> usłyszała słowa, że nie może liczyć na nic więcej niż tylko zwykła
> znajomość... Nie ukrywam, że bardzo mnie to zabolało... Chodzi mi teraz o
> to, że tamta pani wcale nie chciała tracić ze mną kontaktu, lecz po tych
> słowach wszystko się zmieniło... widzieliśmy się coraz rzadziej, rozmowy
> telefoniczne, choć coraz dłuższe zdarzały się drastycznie rzadziej... od
> jakiegoś dłuższego czasu (ponad dwa lata) nie mam z tą panią już żadnych
> kontaktów...
Wychodzi na to, ze oprocz nadziei na cos wiecej nic cie z nia nie
wiazalo.
> Teraz zastanawiam się, czy można to powiedzieć w taki sposób, żeby nie
> doszło do całkowitej utraty kontaktu? Chodzi mi o to, jak dać tej drugiej
> osobie do zrozumienia, że nie może już liczyć na nic więcej ale, żeby nasza
> znajomość pozostała na ty etapie na którym jest aktualnie...
> To jest dopiero zadanie, co nie? :-) Dlatego chciałbym wiedzieć co o tym
> myślicie.
To nie jest kwestia tego, jak to powiedziec. Moim zdaniem nie ma to
znaczenia.
To kwestia tego jacy sa ludzie... z niektorymi sie da zostac na stopie
przyjacielskiej, ba, miec prawdziwe w nich oparcie.
A z niektorymi nie da sie i juz...
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|