Data: 2000-07-09 21:14:30
Temat: Re: Rozstania ciąg dalszy...
Od: "Dorota" <d...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik 12@ <c...@b...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> Jak dla mnie ROTFL. Zastanawiam sie wlasnie czy nie wyslac na
> pl.rec.humor.najlepsze. Wszyscy dobrze wiedza co znaczy "zostanmy
> przyjaciolmi".
Oczywiscie ROFTL - Tak dobrze wiesz co mysla wszyscy?
Co za jasnowidz!
> damosko-meskich ale nie oszukuj sie. Chodzi tylko o Twoje poczucie
> winy ktorego z natury nie lubisz (jak i reszta swiata).
Akurat ja poczucia winy nie mam. A ty gadasz brednie,
nie bede ci tlumaczyc calej palety uczuc mozliwych przy rozstaniu,
bo i tak bys nie zrozumial.
> Myslisz ze osoba ktorej
> to mowisz czuje sie lepiej niz jak bys powiedziala "to juz koniec"?
> Nie.
Jesli sie mowi komus "to juz koniec", tzn. ze osoba ta jest w oczach
mowiacego wlasciwie nikim.
I jesli tak jest to oczywiscie tak nalezy mowic.
> osoba w tym momecie odczuwa wielka strate bo wazny jest dla niej
> skutek, nie slowa.
Skutek jest przedstawiany wlasnie przez wypowiadane slowa.
A to jak sie druga strona do tego odnosi to juz co innego.
> Wiec apel do wszystkich ktorzy czytaja ta liste, dajcie sobie spokoj z
> tym zwrotem. Badzcie przynajmniej szczerzy.
Apel mozesz sobie darowac, ale szczerosc popieram jak najbardziej.
Pozdrawiam
Dorota
|