Data: 2003-08-17 11:44:44
Temat: Re: Re_baczki
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bhnccc$i2v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W ramach pospiesznych, letnich remanentów postanowiłem
> wysłać poniższy tekst, który niemal dokończony ugrzązł mi był
> na wylocie grubo ponad miesiąc temu. Na szczęście żyją jeszcze
> wszystkie osoby dramatu, ;-) a odniesienia do innych wątków
> są w miarę świeże.
>
> ----------------------------------------------------
---------
> "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
> news:bcthuk.3vs6fnv.1@ghost.h9a229ce5.invalid...
> [...]
> > Cieszę się, że wywiązałeś się z obietnicy :)).
> > Moim zdaniem szkoda, że nie da się na to namówić również
> > Sławek ;)). Byłoby jeszcze ciekawiej.
> "... z Gormenghast" napisał w wiadomości
> news:baskqg.3vs4qqd.1@ghast.hfbe83705.invalid...
>
> > Witaj Księże Robacze, którego rozogniony (w piekielnym ogniu
> > słów ;))) móżdżek, na widelcu Drakuli z Gormenghast ;)))
> > zaczyna skwierczeć, gubiąc swoje ulubione hasełko Teorii
> > Czasowej księdza UFO (nie mówię świeć panie nad jego
> > duszą...), które głosi "bawmy się"...
Choć All ma "łeb wielki jak u słonia" to jednak zaskoczyło go
NOWE. Cóż... jest nieprzeciętnie inteligentny więc szuka (wibruje)
... być może jego histereza psychiczna "zaskoczy" i otworzy się
na ŚWIADOMOŚĆ pozostawiając podświadomość w historii. ;)
> [...]
> Wrócę jeszcze na chwilę do zabawy w rachunek prawdopodo-
> bieństwa, podczas której można łatwo zboczyć na manowce.
> ...
> A jak jest na naszym podwórku? Jeśli ktoś dostatecznie długo
> uczestniczy w życiu jakiejś grupy dyskusyjnej, prędzej czy później
> zetknie się z nieprawdopodobnymi zbiegami okoliczności lub
> podejrzanie wyglądającymi przypadkami. Jest niemal pewne,
> że uzbiera się niezła kolekcja takich "dziwnych" wydarzeń.
> Zaryzykuję twierdzenie w stylu Archimedesa: dajcie mi dwa
> przypadkowe posty, a wyszukam w nich przynajmniej jedną
> zasadę wykazującą niezbicie ich tajemne powiązania oraz
> wzajemne inspiracje.
>
> - - -
> * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
*
> > > oskarżyłeś publicznie ksRobaka o przeglądanie Twojej
> > > prywatnej poczty
> > >
> > > SŁOWO PRZECIWKO SŁOWU
> * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
*
> [...]
> Najgorzej jest wtedy, gdy uczestnicy sporu przyznają sobie prawo
> do sądzenia i wymierzania kary. Patrz: "vendetta".
>
> - - -
>
> Koniec dykteryjek, pora na konkrety. Poszło o rządek osiemnastu
> plusów, sugerujących, że ksRobak włamał się do cudzej skrzynki
> pocztowej. Przedstawiłeś konkretne wyliczenia (prawdopodobnie
> bezbłędne), do wykonania których należało przyjąć określone
> założenia. Moim zdaniem były one jednak wątpliwej jakości. To
> nie jest osiemnaście dowolnych znaków. Całkiem
> prawdopodobne jest poza tym, że tu i ówdzie spotykają się osoby
> "nadające na podobnej fali". Określone sytuacje prowokują użycie
> określonych form wyrazu. Taki znaczek plusa nieźle pasuje do
> wiersza - epitafium, albo do oceny innej osoby (masz u mnie
> plusa!). Wtedy prawdopodobieństwo wystukania podobnej ilości
> podobnych znaków staje się całkiem duże, na pewno wiele
> rzędów wielkości większe od tego, które wyliczyłeś.
Czyżbyś Ty również Kolego Slawek mierzył linię ciągła "przerwami"? (hihihi)
Jakie Twoim zdaniem jest prawdopodobieństwo, że trzymając
palec na klawiszu wydrukuje się na ekranie inny znak niż ten
odpowiadający klawiszowi? :-)
np. klawisz K = kobieta a klawisz M = mężczyzna
ile literek K wydrukuje Ci się na ekranie gdy trzymasz wciśnięty
klawisz M ?
(NTG - a rozumiesz w ogóle czym jest prawdopodobieństwo?) ;D
> Łatwo przesądziłeś o zbrodni. Jakie są w takim razie jej motywy?
> Ani słowa na ten temat nie znalazłem, chociaż w przyzwoitej
> rozprawie sądowej powinno to być zdrowo przewałkowane. Po
> ch.. komu grzebać w cudzej poczcie? Co tam można znaleźć
> ciekawego i przydatnego? Mnie to by chyba śmiertelnie znudziło.
> Rozumiem jednak, że są różne typy ludzi, ale w mojej ocenie
> ksRobak do takich nie należy. Przecież on nie ma czasu na nic
> więcej poza czytaniem bieżących wątków w kilku grupach
> dyskusyjnych, w dodatku jest wyjątkowo aktywnym "pisarzem".
> Przypuśćmy jednak, że włamuje się do cudzych skrzynek.
> Z jednej strony powinien być na tyle sprytny, żeby umieć to
> zrobić, z drugiej strony na tyle głupi, aby niemal natychmiast
> chlapnąć w sposób, który mógł go zdemaskować. To są dopiero
> nieprawdopodobieństwa...
Powinieneś to wiedzieć, że All'owi nie chodzi o odkrywanie
PRAWD lecz MECHANIZMÓW - stąd ułomność percepcji "oczywistości" jego własnej
i jego 'uczniów' ;DDD
Materializm umiera 'śmiercią naturalną' i nic tego procesu
nie jest w stanie powstrzymać. Nastaje ERA INFORMACJI!!
> Do tej pory ksRobak nie pisze nic, co by mnie zainteresowało
> (chociaż oczywiście są osoby, które znajdują z nim wspólny
> język).
> Przynudza i powtarza się, a jego posty plenią się na potęgę.
> mrEDI, UFO czy ksRobak ma fatalną manierę cytowania całych
> postów poprzednika, nie dzieli cytowanego tekstu na fragmenty,
> do których odnosiłby swoje komentarze, w dodatku poucza
> innych, że ta "jedynie słuszna" metoda cytowania i komentowania
> jest niesłuszna. I to są moim zdaniem jedyne przestępstwa, jakie
> można mu udowodnić.
Niektóre 'posty' zawierają TŁO, które aby "uchwycić" konieczne jest
powtórzenie dużego fragmentu lub wręcz całego zapisanego tekstu
Na dziś uważasz, że to przestępstwo - ale - Sławku [am-pm]
Ty również ewoluujesz (hihihi) :-)
> Ciekawe były Wasze dalsze relacje. W pewnym momencie
> (ku mojemu zaskoczeniu) zacząłeś próbować z nim "normalnie"
> i rzeczowo dyskutować. Gdzieś przegapiłem moment, w którym
> się to stało (chociaż mam pewne przypuszczenia). W Twoich
> wypowiedziach nie widziałem już ani odrobiny złośliwości czy
> widocznej urazy. Jednak ksRobak, jak widać, strasznie się
> nabzdyczył i śmiertelnie obraził (o ile jest niewinny, to wcale mu
> się nie dziwię), bo z nieuzasadnioną podejrzliwością traktował
> każdy Twój post.
Widać, że nie znasz metod "skośnookich"
Nie sztuką jest zastrzelić samuraja z pistoletu
Sztuką jest pokonać przeciwnika jego własną bronią
i to z "zamkniętymi oczami" :-)
> Prawdopodobnie tak samo, jak ta pani
> z opowieści Turyńskiego, która wzburzyła się na widok zdjęcia
> rozkosznego kotka: "W jakim celu (wredoto) pokazujesz mi
> MARTWEGO KOTA!????". W owej sławetnej dyskusji
> większość skupiła się na obrazkach i pikselach, tymczasem
> okazuje się, że niekiedy ważniejsze od tego, z czym się
> przychodzi, jest to, KTO owe "coś" przynosi. Swoją drogą,
> była to smakowita przypowiastka. Bardzo lubię historie "z życia
> wzięte", szczególnie w wydaniu takiego gościa, jak Jerzy
> Turyński.
> Stawiam na to, że ma on również ;-) "trudny charakter", a w
> swoich relacjach z innymi ludźmi w realu też niekiedy stosuje
> różne "testy na inteligencję" i "psycho(elektro)wstrząsy".
> Konkretna pani jest uprzedzona do JeT'a, dlatego jeży się na
> wszystko, co proponuje jej Jerzy. Ot, taka sobie hipotezka
> na letnie popołudnie. ;-)
JeT "bada" relacje, stosunki, procesy międzyludzkie; a także
stara się uchwycić "mechanizm szeroko pojętej edukacji".
Cóż z tego jednak, że "wyłapuje perełki" skoro nie nauczył się
kończyć tego co zaczyna? :o)
Nie wystarczy powiedzieć wielbłądowi że jest garbaty.
Aby być konsekwentnym należy nauczyć wielbłąda jak ze
swojego garba kożystać. :-D
> Podobnie ksRobak - przez następne lata będzie generował
> w swojej głowie zdeformowany i nieadekwatny do intencji obraz
> każdej Twojej wypowiedzi na grupie. Moim zdaniem jest on
> bardzo odporny na różne niewybredne ataki kierowane pod
> swoim adresem i wyjątkowo długo potrafi być pobłażliwy, ale tak
> samo stabilny jest w tym drugim stanie - uprzedzenia i niechęci.
> Może na urlopie mu się trochę polepszy? ;-)
W "zanadrzu" czekają definicje warte Nobla. Zwróć uwagę, że
płodny w 'posty' okres twórczości "robaczej zgraji" - zchyłkuje ;)
> Sławek
\|/
re:
|