Data: 2003-05-02 19:59:39
Temat: Re: Re: młode kartofelki...
Od: "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> napisał w wiadomości
news:1fucoaz.ezts6en31insN%wlos@tele.com.pl...
> Sadza sie dziecko prted talerzem i nie pozwala wstac, dopoki wszystkiego
> nie zje.
Ehhh przypomina mi sie dzicinstwo, kiedy to salate uwazalam za trawsko
obrzydliwe
mizerie... za jakas niedozjedzenia dziwna papke, surowki -za cos nie do
przelkniecia
jadalam tylko miesko z kosciem (jak mowilam na kurczaka) i co sobote i
niedziele (w pozostale dni jadlam na stolowkach - tzn wybrzydzalam)
ladowalam sama w kuchni z talerzem w/w salaty, mizerii i nnego wtedy dla
mnie paskudztwa .. zaplakana, zasmarkana... i siedzialam to, tak 2 godziny
czasem.
A teraz ... obiad bez surowki to nie to.. nawet do makaronu, lasagne,
zapiekanek itp (nawet do pierogow ruskich) musze kiec jakas surowizne :) i
zastnawiam sie jak kiedys moglam tego tak bardzo nielubic
Marta
|