I nie zapomniec o wodzie! Pic jak najwiecej, 2 - 3 l dziennie, a zobaczycie,
tez pomoze zdzialac cuda. Mowie z doswiadczenia - to wszystko, o czym Maua
napisala, to swieta i najprawdziwsza prawda, ale woda to rowniez podstawa.
Zalejecie nieco zoladek, a poza tym jedzac regularnie nie bedzie Wam ciagle
w glowie siedzialo "Jejku, co by tu teraz zjesc?".

Pozdr.,
Danka

"maua piegowata" <m...@b...artcom.pl> schreef in bericht
news:94ot7q$d9t$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik Agnieszka Dobrzycka <a...@t...pl> w wiadomości do
grup
> dyskusyjnych napisał:94mi4m$1jc$...@a...Elektron.pl...
> > Witam wszystkich,
> > czy ktoś z Was wie coś o skuteczności?
> >
>
> a probowalyscie kiedys poprostu jesc regularnie i sie troche ruszac?
> ja bedac w szpitalu przeszuam na cus takiego, przez trzy tygodnie jadlam 4
> posilki dziennie o tych samych porach zawsze, tylko ze sie nie ruszalam,
> lezalam w lozku non stop.
> ale jak wyszuam ze szpitala, zostalam przy tych porach posilkow i zaczelam
> sie "normalnie" ruszac, plus jeszcze np. wysiadanie przystanek wczesniej,
> zamiast windy schody, no i schudlam zaraz 5 kilo:)
> po co jakoms chemiom sie faszerowac?:) lepiej przestac jesc tluste rzeczy
i
> smazone, wiecej warzyw, owocow i zamiast smazenia lepiej cos ugotowac albo
> upiec w folii alu:) a z kurczaka zdjac skore przed obrobka termiczna i
> kalorycznosc spada praktycznie o te 50% czy nawet wiecej czasami
> pomyslcie o tym:)
>
> Monika
>
>
>