Data: 2002-06-27 09:32:55
Temat: Re: Relacja z otwarcia Schellera
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Poprosze o argumenty. Ja swoje moge rozbudowac. Moim zdaniem na przyklad
> kuchnia regionalna sa to potrawy, ktore sie je w domach nie zas w
> restauracjach. [...]
A ja bym powiedział dokładnie odwrotnie, właśnie na skutek migracji w
domach teraz jada się niemalze wszystko i teraz o regionalizmach można
mówić jedynie w bardzo małej skali bądź właśnie w odniesieniu do karczm
regionalnych [nie restauracji i tu się zgadzam z tobą]. Jest kilka takich
w PL, gdzie naprawdę podtrzymują tradycję, ale takowe to już liczy się na
palcach. Nieszczęsna komercjalizacja i degrengolada (smakowa).
> W rzeczy samej twierdze to samo. [...]
Co innego życie jako rzeczywistość nas otaczająca a co innego kuchnia
regionalna jako spuścizna w postaci przepisów, one są i gdzieniegdzie
trwają [i nawet stanowią atrakcję turystyczną smakowitą zresztą].
> Masz racje podobnie jak Jerzy, ktory w poprzednim poscie wymienil
pominiete
> przez mnie regiony. Zgadzam sie z Jerzym jezeli chodzi o Podhale (Jerzy
> zapomniales o kwasnicy).
Czarku, wymieniłem jedynie potrawy z Warmii i Mazur (sic!).
Nic nie zapomniałem.
Mam wymienić potrawy Podhala?
;-)
|