Data: 2010-09-25 22:52:03
Temat: Re: Renata (Natek) nie żyje
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 26 Sep 2010 00:17:31 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2010-09-26 00:11, Chiron pisze:
>>
>>> stąd. Poza tym- czy naprawdę wiódł takie życie, że nie ma znajomych?
>> Jasne, dobij jeszcze z tej strony.
>>
>> Wy naprawdę serca nie macie? (ty i XL, o Lebowskim nie wspomnę)
>>
>> Dobranoc
>> Ewa
>
> Sluchaj, medea: ja wiem, że Ty masz serce - facetowi kłopoty sprowadzić na
> głowę, kiedy jego rodzina wpadnie nieproszona, bo w końcu ma prawo i
> konieczność nawet.
> Co Ci szkodzi pójść z mężem? ten pierwszyv raz przynajmniej? Masz powody do
> ukrywania czegoś przed nim? Czy też on "olewa", gdzie i z kim się
> spotykasz? Czy moze jedno i drugie? On chodzi do koleżanek?
A może jesteście zwykłą zmurszałą parą?
Wg Was meblować życie, to jak podpisać cyrograf z JK Kaczyńskim.
--
Paulinka
|