Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:YNCGBC27062006190728.nqcvrg@cbyobk.pbz...
> Oczywiście można pomarzyć.
>
> Oznacza to, że inwalidom kompletnie przestałoby się opłacać szukać
> jakiejkolwiek pracy, bo po co? Przecież to jest nieprawdopodeni
> demoralizujące takie dawanie pieniędzy w wysokości wyższej niż
> najniższa pensja.
>
> 420+150 to jest 570 zł.
>
> Osoba, która w Biedronce siada przy kasie i zapieprza po 8-10 godzin
> dziennie ma do reki 647.93. Czyli 77 zł więcej.

Podejrzewam, że w Adamie siedzi jak siedział a fuj wstrętny liberał rodem z PO.
Aby skutecznie zniechęcić ludzi od zasiłków, rent, zapomóg i innej jałomużny,
wystarczyłoby
podnieść minimalną pensję do godnego poziomu 1500 zł./ m-c czyli ok. 250 funtów
angielskich.

Dla przedsiębiorcy, wynagrodzenie pracownika jest tylko kosztem
i jeżeli się go nie zmusi - nie zapłaci ani grosza więcej niż minimalna pensja.

Inwalida mając przykładowo 500 zł. renty lub 600 zł. wynagrodzenia, to w jego
sytuacji materialnej nic się
nie zmieni i tak dalej będzie dziadem.

Wchodzenie na rynek pracy osób niepełnosprawnych do tej pory "nieaktywnych zawodowo",
ma dla kapitalistów jedno zasadnicze znaczenie, powoduje mniejszą presję na wzrost
płac.

Wyrównywanie poziomu płac w Polsce ni jak się ma do wyrównywania poziomu cen towarów
i usług.

--
Pozdrawiam Piotrek

Kiedy sytuacja ekonomiczna w Polsce się poprawi?
Kiedy głodni zjedzą bezrobotnych...

www.handbike.pl