W środę 28-czerwca-2006 o godzinie 08:01:24 piotrek napisał/a

>
>Adam Pietrasiewicz wrote:

>>
>>
>> We wtorek 27-czerwca-2006 o godzinie 18:36:45 Gupik napisał/a
>>
>>>
>>>> Zupełnie się z tym zgadzam to jest śmiech na sali
>>
>>>a czy w najbliższym czasie ta renta socjalna nie zostanie podniesiona do
>>>w miarę normalnego poziomu, tj. ok. 1000 zł ?? bo dopiero z taką sumą da
>>>się przeżyć w miarę normalnie :)
>>
>>
>> Oczywiście można pomarzyć.
>>
>> Oznacza to, że inwalidom kompletnie przestałoby się opłacać szukać
>> jakiejkolwiek pracy, bo po co? Przecież to jest nieprawdopodeni
>> demoralizujące takie dawanie pieniędzy w wysokości wyższej niż
>> najniższa pensja.
>>
>> 420+150 to jest 570 zł.
>>
>> Osoba, która w Biedronce siada przy kasie i zapieprza po 8-10 godzin
>> dziennie ma do reki 647.93. Czyli 77 zł więcej.
>>
>> Rozumiem, że postulujesz, by inwalidzie, za sam fakt, ze jest
>> inwalidą, dać 2 razy tyle niż kasjerce z Biedronki. Tak?
>>
>Szanowny Panie Adamie, Pańskie podejście do tematu jest - delikatnie mówiąc
>-zadziwiające, a Pańskie argumenty - wręcz prymitywne !

Miło to usłyszeć.

>To ile zarabia kasjerka w Biedronce to sprawa jej i Biedronki, natomiast
>zupełnie inną sprawą jest fakt że w Polsce i inwalidzi i pełnosprawni,
>przeciętni ludzie są wynagradzani jak niewolnicy, a zasiłki dla
>niepełnosprawnych są poniżej minimum socjalnego.

Rozumiem. Czyli renty i zasiłki nie powinny nijak odnosić się do
jakichkolwiek realiów otaczającego świata - czy tak? Powinny odnosić
się do tego jedynie, że inwalidzi są tacy nieszczęśliwi i należy im
dać jak najwięcej, bo to takie straszne, co im się przytrafiło...

Ciekawa logika. Nie, żebym stwierdził, że prymitywna. Powiedziałbym,
ze szkodliwa i głupia.

>Ale rozumiem Pana - jako
>biznesmena - Pańskim zdaniem nie powinno istnieć coś takiego jak zasiłek
>dla niepełnosprawnych - tacy jak Pan mogli by ich zatrudniać za miskę
>kartoflanki.

A proszę mi wskazać gdzie ja coś takiego napisałem? Bo przeprowadzanie
głupich nadinterpretacji jest proste, tylko akurat w rozmowie ze mną
raczej bezskuteczne.

>Gratuluję Panu zdolności logicznego myślenia i zdolności obiektywnego
>oceniania Polkiej rzeczywistości. Dowiódł Pan że jest Pan naprawdę sprawny
>inaczej.


Muszę powiedzieć, że jestem powalony siłą Pańskiej argumentacji. Jest
una uzasadniona wyjątkowo mocną argumentacją ekonomiczną, którą
pozwolę sobie jeszcze zacytować:

"To ile zarabia kasjerka w Biedronce to sprawa jej i Biedronki"

Myślę, że jest to jak najbardziej słuszny argument! Brawo!





--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Ogarnęła Cię lekka paranoja? Ktoś Ci do listów zagląda?
http://www.paranoik.w.pl