Data: 2003-10-13 00:11:17
Temat: Re: Rocznica
Od: sadyl <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
sadia wrote:
[i na przykładowym naprzykładzie ujawnia się cały wredny charkter AE]
> Mam problem, bardzo popularny na tej grupie;)
. a nie masz aby crosspostu na pl.soc.fatalne-związki ?
> Otóz za tydzień w niedziele mija mi rocznica bycia z moim mężczyzną.
i co -zatęskniło się?
> zrobić kolację przy świecach z winem i z... no własnie tu jest mój problem.
Skoro juz od roku nie byłaś z mężczyzną, to może .. z innym?
> Chciałabym ugotować coś wykwintnego, ale jednocześnie nie za trudnego. Sama
> nie wiem może polędwice jakoś? krewetki? kalmary? nie mam pomysłu.
OK: wracając do powagi:
wszelkie tego typu posty roanielają mnie (eufemizm) ideą przewodnią:
Baba martwi się, co zrobić jej najwspanialszemu, jedynemu, najsłodszemu
etc....
1. Po pierwsze primo:
czy naprawdę WY kobiety (a przynajmniej część z Was) uważacie, że dobór
menu będzie kluczowy dla Waszego dalszego związku?
Jesli tak, to dobierzcie sobie:
...ale innego parnera / innego terapeutę
2. P drugiw primo:
Jeśłi facet jest tym jedynym \naj ..(vide 1) to ma w [...] Wasze
starania kulinarne, bo widzi Was a nie krewetki czy inne obrzydliwstwa
3. A jeśli chodzi o afrodyzjatyczne (?) działanie frutti di mare - vide
p. 1 lub "coś ze mną nie tak"
> Będe wdzięczna za wszelkie sugestie,
"wszelkie"
Chciałaś - masz
AE
|