Data: 2002-04-16 15:47:15
Temat: Re: Rodzice
Od: Robert Osowiecki <m...@r...art.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Our dear friend Piotrek xxxxxx wrote:
> Moja dziewczyna (24 lata) konczy wlasnie studia i zamierza podjac prace.
> Poniewaz mieszka daleko ode mnie, postanowilismy ze sprobujemy zyc razem w
> moim miescie, czyli po prostu przeprowadzi sie do mnie. Od kilku miesiecy
> lojalnie uprzedzala o tym rodzicow i rozmawiala o przyszlosci ktora chce
> zwiazac ze mna. Ale wczoraj doszlo do powaznej rozmowy jej i rodzicow w ktorej
> dowiedziala sie ze jest ostatnia szmata ze chce sie wyprowadzic do obcego
> faceta i o zgrozo zyc z nim bez slubu. Poniewaz znamy sie dopiero niecaly rok
> nie planowalismy konkretnej daty pobrania sie chociaz rozmawialismy juz o tym
> i chcemy byc razem. A przynajmniej miec mozliwosc poznania sie - 350 km od
> siebie raczej ciezko to zrobic. Ale dla jej rodzicow wazniejsze jest to co
> powiedza sasiedzi i jak tak mozna bez slubu. Niestety jej rodzice sa
> katolikami z krwi i kosci co modla sie do jakis obrazkow co po wsi nosza.
> Co ja mam zrobic ?
Pytanie kontrolne: ile razy rozmawiałeś z jej rodzicami aby ich przekonać,
że jesteś właściwym facetem dla ich córeczki??? Bo o jakieś zaręczyny
czy prośbę o rękę nie chcę nawet pytać: to obyczaje praktykowane tylko
przez rasowych katolików, co do jakichś obrazków się modlą.
--
<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>
<> m...@r...art.pl <>
<> http://rainbow.mimuw.edu.pl/~robson <>
<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>
|