Data: 2004-11-02 12:46:03
Temat: Re: Rodzinne komplikacje
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:cm7c8s$afj$1@atlantis.news.tpi.pl,
idiom <i...@w...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Xena" <t...@l...com.pl> napisał w
> wiadomości news:clvtjf$q88$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Dobra, dobra. Szukanie to jedno, bo się martwili a wkopywanie go czy
>> odmowa krycia to drugie. Skoro go niechcacy wkopali, to IMHO powinni
>> teraz jak jeden mąż rżnąć głupków i nic nie wiedzieć.
>
>
> Tzn? Jak powinno Twoim zdaniem wyglądać takie "rżnięcie głupka" gdyby
> mnie jego żona zapytała wprost "czy mój mąż dnia tego a tego
> rozładowywał samochód do 4 nad ranem?" Czy jako logistka, powinnam:
>
> 1. Udawać że jestem idiotką i nie mam zielonego pojęcia o własnych
> obowiązkach więc nie wiem czy była dostawa czy nie
To nie mój dział, mnie tego dnia/tej nocy nie było w pracy, nie wiem, prosze
zapytac męża. Po prostu nie kłamac w tej konkretnej sprawie, ale tez nie
udzialac informacji pogrążających go.
> 2. Kłamać, że był rozładunek ?
nie kłamać
Pozdrawiam
Tatiana
--
Nie wszyscy mogą i któryś z nas też nie może. I w tym cała rzecz.
/Kłapouchy/
|