Data: 2004-11-06 12:11:31
Temat: Re: Rodzinne komplikacje
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka Krysiak wrote:
>>>Ja wolę zakładać, że ten ciąg znaków wyprodukował jakiś człowiek. Dla
>>>samego ciągu szkoda mi czasu.
>>
>>Zakładasz-dobrze napisane. Więc również zakładasz, że człowiek, który pisze
>>ma takie czy inne cechy. Ponieważ zakładasz- nie jest uzasadnione napisanie
>>wprost- np. jesteś egoistką bo to nadal założenie......
>
> Aha. Cokolwiek, ale aha.
>
> Agnieszka (najwyraźniej z innego obszaru myślowego)
Ja tak sobie pomyślałam... Kaszycho -- ile osób poznałaś do tej pory
dzięki internetowi? Ja TŻ, najlepsiejszego Przyjaciela i masę bliskich
znajomych -- na ircu, na rozmaitych listach dyskusyjnych, forach
tematycznych; pełno ludzi wokół mnie również ma TŻ, męża albo żonę
poznaną dzięki sieci i nikogo to już nie dziwi (chociaż jeszcze 5 lat
temu ludzie robili wieeeeelkie oczy). W tej chwili zdecydowana większość
moich znajomych, z którymi się regularnie spotykam, jeżdżę na wyjazdy
itp. to ludzie wyłuskani gdzieś z internetu. Jednak nigdy nie
przytrafiło mi się, żeby ktoś nie był tym, za kogo się podawał (Takie
zachowanie kojarzy mi się raczej z sex chatami, a na tych nie bywam;
albo z trollami usenetowymi, a z tymi się nie umawiam). W tej sytuacji
musiałabym się mocno gimnastykować, żeby wmówić sobie, że rozmawiam nie
z żywym człowiekiem, który siedzi jak ja przed komputerem na drugim
końcu kabla i być może właśnie pije kawę, a z jakimś bezcielesnym tworem.
PS. W życiu też zakładam, że ktoś ma takie cechy czy inne, w końcu w
przypadku większości znajomych mogę tylko założyć, że skoro mówią, że
nie pożyczają sąsiadkom mąki, to rzeczywiście tak robią, przecież nie
przebywam z nimi 24h/d, żeby wiedzieć _na pewno_. :]
Pozdrawiam,
Karola
|