Data: 2004-11-06 12:43:53
Temat: Re: Rodzinne komplikacje
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karolina "duszołap" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> napisał
w wiadomości news:cmif29$ivk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja tak sobie pomyślałam... Kaszycho -- ile osób poznałaś do tej pory
> dzięki internetowi? Ja TŻ, najlepsiejszego Przyjaciela i masę bliskich
> znajomych -- na ircu, na rozmaitych listach dyskusyjnych, forach
> tematycznych; pełno ludzi wokół mnie również ma TŻ, męża albo żonę
> poznaną dzięki sieci i nikogo to już nie dziwi (chociaż jeszcze 5 lat
> temu ludzie robili wieeeeelkie oczy).
Myślę, że to czy robi wielkie oczy czy nie zależy również od miejsca gdzie
się mieszka. W mojej miejscowości to wciąż małospotykane (szczególnie wśród
ludzi w moim wieku - ok 30-tki, pewno młodszym to bardziej uchodzi).
Wszystkich znajomych bawi hasło, że mam dziecko z netu ;) Wśród moich
obecnych znajomych nadal przeważają klasyczne metody poznawania się i
kojarzenia w pary ;)
pozdr
Monika
|