Data: 2003-09-03 12:29:56
Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bj4gq1$hin$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:bj4198$gla$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Zdarza się, że dzieci czują się skrępowane w obecności nagich rodziców,
> > którzy IMO powinni to uszanować. Nie wyobrażam sobie chodzenia nago (nie
> > mówię o sytuacjach typu on wchodzi do łazienki, gdy ja się kąpię) przy
> > dorastającym synu (zwłaszcza podczas wizyty jego kolegów).
>
> To skrępowanie jest wynikiem ustalenia takich a nie innych norm w
rodzinie.
Tylko czy dzieci bedą miały coś do powiedzenia, jeśli chodzi o te normy? Weź
pod uwagę, że w procesie dorastania pojawiają się okresy (jest to dość
dobrze zbadane i opisane), kiedy dla dzieci nagość rodziców (i własna)
zaczyna być krępująca - po prostu potrzebują intymności. Ja tylko zwracam
uwagę, że nie powinno się narzucać dzieciom własnej chęci do pobiegania
nago.
ER
|