Data: 2001-12-08 14:52:15
Temat: Re: Rok w Prowansji
Od: "Kasia L." <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@w...net> napisał w wiadomości
news:3C0ABA14.FBE4B145@west.net...
> Ja tez przeczytalam te ksiazki i bylam zauroczona. Zarowno Peter Mayle
> jak i Frances Mayes. Peter Mayle ma jeszcze jedna ksiazke o poludniowej
> Francji, cos w rodzaju thrillera, angielski tytul "Chasing Cezanne".
> Nawet czasami surfuje po inernecie po agencjach nieruchomosciami, zeby
> zobaczyc, co sprzedaja w Prowansji, za ile da sie tam mieszkac, etc. O
> takie niedzielne mysli...No, ale caly tylny ogrod mam zasadzony lawenda,
> przez wlasnie Peter Mayle, ktory tak pieknie opisywal swoje ogrody.
> Polecam rowniez Paul Gervais, "Garden in Lucca" bardzo podobne tematy i
styl.
> Magdalena Bassett
Mamy podobne marzenia Magdaleno :) Z tego co wiem to Prowansja poza sezonem
nie jest wcale taka droga, zwłaszcza jeśli nie zależy Ci na basenie przy
domu :) W Polsce parę lat temu ukazała się książka "Przewodnik kulinarny
Francja" autorami jest amerykańskie małżeństwo Marc i Kim Millon. Zawiera
dużo wiadomości o francuskich specjałach regionalnych, o tym gdzie można
dobrze zjeść, wypić itd. Książka powinna być solidna (jeszcze jej nie
sprawdziłam praktycznie ale... kto wie może za rok lub dwa?) bo z takim
przewodnikiem, tylko że po Włoszech (tych samych autorów) zwiedzałam
Toskanię i Apulię i muszę przyznać, że dzięki niej przeżyłam wiele miłych
(smacznych) chwil. Lukki niestety nie widziałam, brakło nam już czasu i sił
a po tym co napisała Krysia Thompson to żałuję.
Kasia L.
|