Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.intelink.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Sokrates" <d...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Romans z żonatym
Date: Mon, 26 Aug 2002 09:38:42 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 33
Message-ID: <akclit$lm6$1@news2.tpi.pl>
References: <akcbrk$r34$1@news.tpi.pl> <akcjid$nma$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pe201.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.tpi.pl 1030347166 22214 213.76.76.201 (26 Aug 2002 07:32:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 26 Aug 2002 07:32:46 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:19877
Ukryj nagłówki
Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał
w wiadomości news:akcjid$nma$1@news.tpi.pl...
> Sokrates popieram Sandrę: nie pisz, ze nigdy byś czegoś
nie zrobił póki nie
> przezłes zycia.
Nie to moje stwierdzenie jest tematem tego wątku i poza tym
tak trudno komuś uwierzyć w to, co napisalem. Taką mam
zasadę,przekonania i odczucia. Jeśli ktoś chce, niech
traktuje to jako wyjątek od regóły. Poza tym, czy warto
podważać czyjeś przekonania. Chyba lepiej umacniać go w jego
wierze, jeśli jest ona dobra,no nie?
> A tak na marginesie (bez obrazy) jesteś naiwny. Ciekawe
czy
> takie pytania byś tez stawiał jeśli dotyczyłoby to nie
ciebie a Twojej
> żony??
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem powyższy akapit. W każdym
razie, gdyby temat dotyczył romansu mojej żony z jakimś
żonatym facetem, to zadanie takich pytań wymagałoby ode mnie
spokojnego podejścia do sprawy, a na to nie byłoby mnie
pewnie stać. Nie wiem zresztą jak ona zachowywałaby się
wobec mnie i czy w ogóle chciałaby rozmawiać. Myślę, że
odpowiedziałbym sobie sam, gdyby dotyczyło to mnie. Nie
dowiem się tego jednak i na szczęście od siebie ani od mojej
żony.Nigdy! I myślcie sobie, co chcecie. Już tacy się
dobraliśmy-nie reformowalni romansowo. Co do mojej
naiwności. Nikogo nie namawiam do tak osobistych zwierzeń.
Poruszyłem temat i co z tego wyniknie zobaczymy, może nic.
Sokrates
|