Data: 2007-03-14 08:51:47
Temat: Re: Rosss...puda - a mnie jst żal
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Janusz Czapski wrote:
(...)
> A żal mi dlatego, że widziałem na własne oczy to czego większość z Was nie
> widziała i już nikt nigdy nie zobaczy: Teleśnicę, Solinę (tę prawdziwą),
> Horodek. Widziałem bieszczadzkie wsie przed zalaniem.
> Widziałem Otryt znad brzegu Sanu, tam gdzie dziś tylko woda. I mam dzisiaj
> świadomosć że wszyscy razem coś straciliśmy.
Też widziałam, a także widziałam tuż po zalaniu. Krajobraz po
potopie... Z pozostawionych resztek drewna pobudowane przedziwne chatki,
nawet coś w rodzaju wieży strażniczej było. Po wodzie pływały
różne tratwy-dziwaczki samoróbki. Już następnego roku wkroczyły
murowane koszmarki :( W Telesnicy widziałam prawdziwego węża
eskulapa.
Nie widziałam doliny Rospudy, ale nie raz widziałam TIRy. I jestem
przeciw budowaniu dla nich czegolwiek i gdziekkolwiek poza wagonami
kolejowymi. One są zagrożeniem wszędzie, nie tylko w Augustowie.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|